Iza - blog

Po cóż jechać do Turcji czyli perypetie Lilki i Madzi

Chociaż zawarte w tytule pytanie zadaje sobie zapewne wielu współczesnych podróżników i wczasowiczów, stojących przed wyborem celu kolejnej podróży, to nie o nich będzie tu mowa. Jak wiadomo, do Turcji jeżdżono w celach turystycznych od dawien dawna, a w XIX wieku w Stambule gościło wielu Polaków, którzy chętnie pozostawiali spisane wrażenia i relacje. Na przełomie XIX i XX wieku moda na Wschód nie ustała, a ślady orientalnych fascynacji znaleźć można w twórczości Bolesława Leśmiana, Antoniego Lange czy też Tadeusza Micińskiego.

Widok na Wieżę Galata w Stambule

Alfabetyczny przegląd roku 2014 wg Turcji w Sandałach

Dzisiaj ostatni dzień 2014 roku, więc nastał czas na podsumowanie tego, co się w tym okresie działo w świecie Turcji w Sandałach. Zabierając się za pisanie tego alfabetycznego przeglądu nie spodziewałam się, że aż tyle się wydarzyło - to był niezmiernie ciekawy rok. Miłej lektury!

Alfabet 2014 roku według Turcji w Sandałach

Zapowiedź nowego przewodnika TwS - Riwiera Turecka

Przewodnik TwS po Riwierze TureckiejZapewne wielu z Was już planuje przyszłoroczny urlop w Turcji. Dla tych wszystkich osób przygotowujemy właśnie specjalny przewodnik po Riwierze Tureckiej, czyli po odcinku wybrzeża śródziemnomorskiego od Antalyi, przez Side do Alanyi i jeszcze nieco dalej. Jeżeli chcecie aktywnie spędzić czas w Turcji, zajrzeć zarówno do najpopularniejszych miejsc, jak i odwiedzić te rzadko zwiedzane, w które nie zaglądają grupy wycieczkowe - ten przewodnik powstaje właśnie dla Was!

Podpowiemy Wam zarówno gdzie można przyjemnie poplażować i dobrze zjeść, jak i dokąd warto wybrać się w poszukiwaniu zachowanych śladów po przebogatej historii regionu. Doradzimy, w jaki sposób przemieszczać się pomiędzy miastami, jakie pamiątki warto kupić i gdzie najlepiej wychodzą pamiątkowe zdjęcia. Odradzimy też kilka miejsc, które lepiej jest omijać szerokim łukiem.

Przewodnik jest już prawie gotowy, ale ukaże się dopiero w pierwszym kwartale 2015 roku - będzie to najświeższa i najbardziej aktualna pozycja na rynku. Trzymajcie rękę na pulsie!

Logo kalifat czyli dlaczego nie ufam analitykom do spraw Bliskiego Wschodu

Trzy dni temu wróciłam, po przeszło dwumiesięcznej podróży po Europie i Azji Mniejszej, do Polski. Troskliwa rodzina odłożyła dla mnie wrześniowy numer tygodnika Polityka, z uwagi na opublikowany w nim tekst o Stambule. Z radością przejrzałam zawartość magazynu i moją uwagę przyciągnął inny artykuł, poświęcony powołanemu przez Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIS) kalifatowi. Jego autorka, Patrycja Sasnal, najwyraźniej postawiła sobie za cel zapoznanie czytelników z historycznym i politycznym tłem tego wydarzenia. Ponieważ moja wiedza o ISIS jest fragmentaryczna, postanowiłam się nieco w tym zakresie dokształcić. To, co we wspomnianym artykule przeczytałam, wywołało u mnie ogromny niesmak i zażenowanie, które wcale nie są spowodowane bestialstwem bojowników islamskich, ale poziomem zaprezentowanej w tekście analizy.

Kot z problemami hormonalnymi pragnie dołączyć do ISIS

Co mnie wkurza w blogach podróżniczych?

Nie wiem, czy są wśród Was osoby czytające regularnie blogi podróżnicze - ja przyznaję się uczciwie, że wiele takich blogów śledzę. Jest to dla mnie ciekawe źródło informacji o świecie i podróżach, a wśród polskich blogów poświęconych podróżowaniu jest wiele niezwykle wartościowych poznawczo i wciągających czytelniczo pozycji, napisanych piękną polszczyzną i zilustrowanych świetnymi zdjęciami. Podczas lektury blogów zebrała się jednak we mnie pewna masa krytyczna rozgoryczenia i na tych mniej przyjemnych aspektach wpisów na niektórych blogach chciałabym się poniżej skupić. Być może odbierzecie to jako zwykłe marudzenie, ale jeżeli moje uwagi sprawią, że chociaż jeden z twórców blogowych zastanowi się nad swoją działalnością lub też przekonam Was, że do wielu wpisów należy podchodzić z dystansem, to mój cel zostanie osiągnięty.

Ten kot z Avanos chce rzucić pracę i wyruszyć w szeroki świat po lekturze blogów podróżniczych

Strony

Subskrybuj RSS - Iza - blog