Iza - blog

Obecna sytuacja w Turcji z punktu widzenia podróżnika

Po niedawnym zamachu terrorystycznym na południowym-wschodzie kraju polskie MSZ zaktualizowało swój komunikat w sprawie bezpieczeństwa podróżowania po tym kraju, zamieszczając przy tym zmienioną mapę miejsc szczególnie niebezpiecznych. Posypały się zapytania oraz próby wyjaśnienia sytuacji, a media podniosły wrzawę, powodując panikę u wielu turystów planujących właśnie urlop w Turcji.

Turecka jandarma czuwa nad bezpieczeństwem w kraju

Doskonałą analizę sytuacji w Turcji z punktu widzenia jej mieszkanki przedstawiła Gosia z bloga Rodzynki Sułtańskie - gorąco polecam jej wyważony wpis. Tymczasem czuję, że moim obowiązkiem jest zabranie głosu w tej kwestii z punktu widzenia podróżnika, który zjeździł Turcję wszerz i wzdłuż, zapuszczając się przy tym w owe niebezpieczne obecnie rubieże na południowym-wschodzie kraju. Przyznać muszę, że pogorszenie się sytuacji politycznej w Turcji było jednym z czynników, z powodu których ekipa Turcji w Sandałach zrezygnowała w tym roku z wyjazdu do tego kraju, pomimo jego bliskości z wysp greckich.

Dlaczego warto zwiedzać zabytki czyli smutne przemyślenia miłośniczki antyku

Ostatnio media donosiły o poważnie uszkodzonych w wyniku nieprofesjonalnej renowacji mozaikach z muzeum w Antakyi, a dzisiaj rano przeczytałam w serwisie Hürriyet Daily News, że w antycznym mieście Kastabala, znanym jako "Efez południowego wybrzeża", prowadzono nielegalne wykopaliska ciężkim sprzętem budowlanym!

Ruiny antycznego miasta Kastabala

Ciekawe stanowiska archeologiczne w okolicach Bodrum

"Jakie ciekawe antyczne miasta i ruiny można zobaczyć w odległości do 100 km od Bodrum?" Takie pytanie zadał mi ostatnio pewien znajomy, który, podobnie jak ekipa Turcji w Sandałach, uwielbia takie starożytne ciekawostki. Z tego zapytania zrodził się pomysł na krótkie wprowadzenie dla miłośników malowniczych ruin, wybierających się właśnie w okolice Bodrum - zamiast prostej odpowiedzi powstało poniższe zestawienie.

Buleuterion w Iasos

Podróżowanie (nie) jest tanie

Temat finansowania sobie wyjazdów i wypraw jest szeroki jak Amazonka i głęboki jak Rów Mariański, a jednocześnie stanowi najprawdopodobniej jeden z najbardziej kontrowersyjnych i najczęściej w dyskusjach poruszanych wątków w dyskusjach podróżniczych. Niektórzy twierdzą, że wojażowanie po świecie jest w istocie tanie jak barszcz, a inni dziwią się, że kogoś w ogóle na to stać. Dodatkowo szczególną przyjemność sprawia wielu osobom zaglądanie do cudzych portfeli i rozważanie "skąd oni biorą na to wszystko kasę". Oczywiście, jak to we wszystkich kwestiach podróżniczych, prawda leży gdzieś po środku i każdy ma swoje sposoby na opłacenie wojaży, mniej lub bardziej praktyczne, etyczne i skuteczne.

Ten kot z Izniku nie ma poczucia obciachu i minimalizuje koszty podróży poszukując pożywienia w śmietniku

Po cóż jechać do Turcji czyli perypetie Lilki i Madzi

Chociaż zawarte w tytule pytanie zadaje sobie zapewne wielu współczesnych podróżników i wczasowiczów, stojących przed wyborem celu kolejnej podróży, to nie o nich będzie tu mowa. Jak wiadomo, do Turcji jeżdżono w celach turystycznych od dawien dawna, a w XIX wieku w Stambule gościło wielu Polaków, którzy chętnie pozostawiali spisane wrażenia i relacje. Na przełomie XIX i XX wieku moda na Wschód nie ustała, a ślady orientalnych fascynacji znaleźć można w twórczości Bolesława Leśmiana, Antoniego Lange czy też Tadeusza Micińskiego.

Widok na Wieżę Galata w Stambule

Strony

Subskrybuj RSS - Iza - blog