Czas - sobotnie popołudnie

Miejsce - podziemny garaż urzędu miasta

Osoby:

Bogata Turczynka, Biedna Turczynka, Mężczyzna z kogutem, Obserwator

Akt 1

Bogata Turczynka siedzi na ławce w parkingu podziemnym, spogląda na swój nowy samochód i czeka. Na co? Na koguta. Chce złożyć z niego ofiarę - w języku tureckim - adak - w intencji bezpieczeństwa swojego samochodu.

Po 40 minutach przejeżdża Mężczyzna z żywym, łopoczącym skrzydłami kogutem w plastikowej siatce. Bogata Turczynka cieszy się. Idą razem w kierunku samochodu. Ona dokładnie wskazuje, który to jest.

W ciemnościach - zazwyczaj w podziemnych garażach jest ciemno - Mężczyzna z kogutem rozpoczyna przygotowania do obrządku.

Najpierw wyciąga nóż. Długi. Następnie upewnia się, że na miejscu jest już Biedna kobieta. Sprawdza, czy nóż jest ostry. I przystępuje do składania ofiary.

Wyciąga trzepoczącego się koguta z reklamówki. Kładzie go na ziemi. Wprawnie przytrzymuje go butem, by przypadkiem nie uciekł. W prawej ręce trzyma nóż. Podrzyna kogutowi gardło... Głowa odskakuje i cały czas się rusza!!! Nie lepiej jest z pozostałą częścią koguta: pomimo, że bez głowy, trzepocze skrzydłami, a w miejscu, gdzie jeszcze przed sekundą sterczał łeb - strumieniem tryska krew.

Tego trzepoczącego, bezgłowego koguta Mężczyzna bierze w obie ręce i opryskuje świeżą krwią wszystkie 4 koła i błotniki w samochodzie. Głowa powoli przestaje skakać. Kogut też słabnie... Bogata Turczynka jest szczęśliwa.

Akt 2

Pozostałości po kogucie wędrują do torby. Aby ofiara była przyjęta, musi trafić w ręce biednych ludzi. Biedna Turczynka już czeka. Bogata Turczynka daje jej 10 lirów, Mężczyzna wręcza jej siatkę z kogutem. Wszyscy są szczęśliwi. Tradycji stało się zadość. Samochód jest bezpieczny. Można wrócić do normalnego życia.

Akt 3

Dokładnie 7 dni później Bogata Turczynka wchodzi do naszego biura. Żywo gestykulując opowiada o... kolizji z jej udziałem jako sprawcy. Stanęła na drodze szybkiego ruchu bez kierunkowskazu, nagle, bo jej się "coś przypomniało". Dwa samochody roztrzaskane.

Epilog

Bogata Turczynka powiedziała, że kogut był za chudy.

Autorką tekstu i zdjęć jest Paulina Maruszewska.