Obiad jak z lokanty

Wczoraj dałam się ponieść kulinarnym marzeniom i przynajmniej smakowo przeniosłam do Turcji. Skomponowałam w tym celu obiad, którego zadaniem było przywołać smaki z tureckich lokant.

Obiad jak z lokanty

Jako danie mięsne wystąpiło mięso wołowe przygotowane w stylu Adana kebaba, natomiast za dodatki posłużyły dwa rodzaje pilawu: na słodko oraz ze szpinakiem. Całość została przybrana sosem pomidorowym w tureckim stylu. Palce lizać, mniam!