Nowe życie pradawnego monastyru

Przeglądając zasoby internetowe natrafiłam na świeżo opublikowany na stronach BBC reportaż z równiny Tur Abdin, napisany przez znaną podróżniczkę i autorkę przewodników Dianę Darke. Opisuje ona swoją wizytę w monastyrze Mor Augin, należącym do Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego. Reportaż te wywołał u mnie uśmiech oraz falę przyjemnych wspomnień, ponieważ podczas wyprawy TwS 2013 mieliśmy zaszczyt odwiedzić ten monastyr, po którym oprowadzał nas jego przeor - ojciec Joaquin.

Samochód ekipy TwS na parkingu pod monastyrem Mor Augin

Diana Darke w swoim reportażu opisuje historię reaktywacji nieczynnego przez wiele lat monastyru, który dzięki zaangażowaniu ojca Joaquina oraz pomocy władz tureckich wznowił swoją działalność zaledwie dwa lata temu. Do położonego na niezwykle stromym zboczu górskim monastyru doprowadzono świetnej jakości drogę oraz elektryczność, a kilka budynków klasztornych zostało odremontowanych. Wspólnotę wiernych, zamieszkujących wioski rozrzucone na widocznej z klasztoru równinie, zasilają ostatnio nie tylko osoby powracające z emigracji w Europie zachodniej, ale również uchodźcy z Syrii.

Równina Tur Abdin widziana z monastyru Mor Augin

Gdy w maju 2013 roku dotarliśmy do Mor Augin, zaskoczył nas wygodny dojazd aż pod bramy monastyru, chociaż droga prowadzi pod górę ostrymi zakosami. Na dziedzińcu powitał nas wówczas ojciec Joaquin, który zaproponował nam pokazanie terenu klasztornego, opowiedział o długiej historii monastyru oraz ugościł z prawdziwie wschodnią szczodrością.

Ojciec Joaquin oprowadza po Mor Augin

Zobaczyliśmy grób założyciela monastyru - świętego Eugeniusza (czyli Augina), który przybył na tereny Mezopotamii w IV wieku n.e. z Egiptu, gdzie był poławiaczem pereł w Morzu Czerwonym. W 363 roku Eugeniusz założył pierwszą wspólnotę zakonną w lokalizacji, na której stoi obecnie klasztor Mor Augin.

Grobowiec założyciela monastyru - świętego Eugeniusza

Odwiedziliśmy również inne pomieszczenia klasztorne, w tym kościół, w którym co niedzielę spotykają się na wspólnej modlitwie wyznawcy należący do Kościoła Syriackiego.

Kościół klasztorny - tutaj spotykają się wierni

Jednak wiele budynków, w których niegdyś mieszkali mnisi, pozostaje zrujnowana. Zapewne minie wiele lat, zanim również one odzyskają dawną świetność.

Krzyż zdobiący ścianę monastyru Mor Augin

Niewiele osób wie, że od czasu reaktywacji monastyru Mor Augin jest on najstarszym działającym klasztorem Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego na świecie. Wcześniej ten tytuł należał do szerzej znanego i często odwiedzanego przez turystów monastyru Mor Gabriel. Ojciec Joaquin powiedział nam, że nie zależy mu na rozgłosie i przyciągnięciu tłumów turystów. My również mamy nadzieję, że miejsce to zachowa swój unikalny klimat wynikający z odizolowanej lokalizacji, z dala od popularnych turystycznie miast regionu.

Redakcja TwS rozmawia z ojcem Joaquinem

Powiązane artykuły: