Mali Podróżnicy w Wielkim Świecie - Turcja

Autor: 

Anna i Krzysztof Kobusowie

Wydawnictwo: 

G+J RBA

Rok wydania: 

2013

Język: 

polski

Orientacyjna cena książki: 

16,90 zł

Rodzaj książki: 

przewodnik

Mali Podróżnicy w Wielkim Świecie - TurcjaTa niewielka książeczka trafiła do nas tuż po swojej premierze, przy okazji wizyty jej Autorów w Gliwicach. Natychmiast przystąpiłam do lektury, z zainteresowaniem tym większym, że Turcja w Sandałach miała swój niewielki wkład w przygotowanie tureckiej wyprawy Małych Podróżników. Nie oznacza to jednak, że do zapoznania się z tym kieszonkowym przewodnikiem podeszłam bezkrytycznie. Ci, którzy mnie dobrze znają, wiedzą, że w sprawach dotyczących Turcji nie ma ze mną żartów, a ewentualne pomyłki tropię bez litości. Tym razem okazało się, że nie miałam zbyt wiele roboty przy tym tropieniu, a lektura wciągnęła mnie na tyle, że zakończyłam ją w jeden wieczór.

Zacznijmy jednak od początku, czyli od przedstawienia cyklu Mali Podróżnicy w Wielkim Świecie. Według oficjalnej informacji o książkach z tej serii dowiedzieć się można, że Anna i Krzysztof Kobusowie to podróżnicy, dziennikarze i fotografowie, którzy przemierzyli dziesiątki tysięcy kilometrów wraz z dwójką dzieci. Wszystkim odważnym rodzicom polecają przewodniki idealnie dostosowane do rodzinnych dalekich wyjazdów.

Przewodnik po Turcji jest owocem kilkutygodniowej podróży, którą Mali Podróżnicy odbyli jesienią 2012 roku. Na trasie ich wędrówki znalazły się wybrzeża Morza Egejskiego i Śródziemnego, Pamukkale, Kapadocja oraz południowo-wschodnia Anatolia. Takie bogactwo wrażeń z pewnością wystarczyłoby do zapełnienia kilku opasłych tomów, tymczasem książeczka ma format kieszonkowy i liczy sobie nieco ponad 100 stron. Czego więc spodziewać się po jej lekturze?

Z pewnością nie jest to typowy przewodnik po kraju, chociaż ostatnia część książki poświęcona została na zgromadzenie informacji praktycznych, dotyczących komunikacji, noclegów, waluty, zakupów pamiątek oraz, co najważniejsze z punktu widzenia docelowej grupy czytelników, opisu miejsc szczególnie atrakcyjnych dla dzieci. Zdecydowanie jednak zasadniczą treścią książki jest tekst, który nazwałabym relacją z podróży. Gdyby takowa ukazała się na łamach Turcji w Sandałach, z pewnością zebrałaby wiele pochlebnych komentarzy, o nagrodach dla jej Autorów nie wspominając.

Narracja podzielona jest na kilka rozdziałów, w których opowieść o wędrówce i zwiedzaniu poszczególnych miejsc przeplata się płynnie z informacjami o Turcji, jej przeszłości, kulturze i mieszkańcach. Dowiedzieć się można, między innymi, jak odróżnić dobry sok z granatów od fałszowanego wodą, czy warto zostać na górze Nemrut po zachodzie słońca czy też jak zwiedza się Pamukkale podczas pięknej burzy z piorunami.

Lektura może okazać się bardzo ciekawa dla osób, które z dziećmi do tej pory nie podróżowały. Z jednej strony okazuje się, że jest to zadanie wykonalne, dostarczające wielu wrażeń, których nie dane jest doświadczyć w gronie składającym się z osób dorosłych. Z drugiej strony, Autorzy dalecy są od idealizowania takiej podróży i przedstawiania jej jako rodzinnej sielanki. Wiadomo, że podróżowanie zawsze jest wyzwaniem i źródłem stresu, a towarzystwo dzieci wcale sprawy nie ułatwia. Z mojego doświadczenia mogę tylko potwierdzić, że opisy sytuacji i interakcji w grupie podróżniczej są oddane bardzo realistycznie.

Wróćmy jeszcze do kwestii poruszonej na początku: czy znalazłam w książeczce jakieś nieścisłości lub błędy merytoryczne? Z niekłamaną przyjemnością mogę napisać, że Autorom udało się uniknąć praktycznie wszystkich możliwych pomyłek, a pisanie o Turcji nie jest sprawą prostą, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej długie i skomplikowane dzieje. Autorzy zadali sobie trud sprawdzenia podawanych informacji, a co więcej, podczas ich skrótowej, z racji objętości książeczki, prezentacji, ustrzegli się przed nadmiernymi uproszczeniami.

Być może w rozdziale Kocie miasto Efez, traktującym m. in. o świątyni Artemidy w Efezie można było nieco jaśniej przedstawić dzieje tej wspaniałej niegdyś budowli. Otóż najpierw czytelnik dowiaduje się, że została ona zamknięta przez cesarza Teodozjusza, a dwie strony dalej znaleźć można informację, że została spalona przez żądnego sławy szaleńca. Te informacje wydają się pozostawać w sprzeczności, ponieważ zabrakło wzmianki, że istniały dwie takie budowle: pierwsza rzeczywiście spłonęła, a na jej miejsce postawiono drugą, jeszcze potężniejszą. Osobiście unikam również podawania imienia tego piromana, gdyż każda o nim wzmianka potwierdza, że droga destrukcji może być ścieżką do nieśmiertelnej sławy.

Podsumowując: bardzo dobrze czyta się ten nietypowy przewodnik, a dodatkowej przyjemności dostarczają piękne fotografie ilustrujące opisywane miejsca - aż szkoda, że nie ma ich jeszcze więcej. Z wielką radością przyjęłam natomiast fakt, że Autorzy wspominają Turcję w Sandałach jako doskonałe źródło informacji o Turcji.

Powiązane artykuły: 

Odpowiedzi

Mali Podróżnicy

Na razie przeczytałem z tej serii książkę o Chorwacji, głównie z tej racji, że ją mam i w te wakacje tam jedziemy z dziećmi. Ale z ogromną przyjemnością przeczytam tę książęczkę o Turcji, jak tylko dostanę ją w ręce. Czytałem cały blog Państwa Kobusów z wyjazdu do Turcji i aż mnie nosiło, że tylu ciekawych miesc jeszcze tam nie odwiedziłem. Mam taką maleńką nadzieję, na razie widoczną jedynie pod mikroskopem, że na jesieni Turcja mnie powita znowu, po dłuższej przerwie. I będziemy mogli w końcu założyć całą rodziną koszulki z napisem "Turcja w sandałach" we właściwym ku temu kraju.

Serdecznie pozdrawiam

Książka

Witam,

mam pytanie - gdzie i w jaki sposób można zamowić proponowaną pozycję książkową, ponieważ jestem zainteresowana jej zakupem (dla siebie i jako prezent na Zajączka).

Pozdrawiam serdecznie,

Ewa

Wg Autorów tej książki

Najprościej to jest zamówić w Empiku albo u głównego dystrybutora książek NG http://www.fabryka.pl/ (w ich wyszukiwarce jak się wpisze Kobus to się pojawia cały spis tego co mają z naszych publikacji).

książeczka

Witam,

bardzo dziękuję za podpowiedź. Zamówiłam na stronie www.fabryka.pl za 16,90,- i przesyłka była po 2 dniach do odbioru w paczkomacie.

W czwartek zresztą została przeczytana, polecam zwłaszcza osobom które nie były jeszcze w Turcji i zamierzają odwiedzić ten piękny kraj.

Wesołych Świąt!

Ewa