Dziennik z podrozy 2008 czesc 4

11.08. - cały dzień w pociągu, w Kayseri dosiadło się trochę osób, wiec było nas 12 w 8-osobowym przedziale. Atmosfera prawie rodzinna, częstowanie się przekąskami itp. 12.08. - po 35 godzinach w pociągu o 6 rano docieramy do İstanbulu. Po bezowocnych poszukiwaniach hotelu na Aksaray znaleźliśmy nocleg na Sultanahmet (na 2 noce). Rezerwujemy hotel Duru od czwartku. Dzien pod znakiem odpoczynku. 13.08. - zwiedzamy Muzea Archeologiczne przy palacu Topkapı i robimy mnostwo zdjec. Aparat (a wlasciwie jego akumulator) pada kilka razy, ale po reanimacji dziala dalej, po południu - wyprawa do Besiktaş, niestety pałac Dolmabahçe czynny tylko do 16.00.

Lew z babilońskiej bramy Isztar

14.08. - przenosiny do hotelu Duru na Aksaray.

Przeczytaj piąty odcinek dziennika z podróży.