Najbardziej charakterystyczną budowlą niewielkiej nadmorskiej miejscowości Kızkalesi jest wspaniały zamek, który wydaje się unosić na wodach Morza Śródziemnego. Jego nazwa - Zamek Panny (tr. Kızkalesi) - dała nazwę całemu miasteczku. Z powodu nadzwyczajnego położenia tej twierdzy została ona również wybrana jako najważniejszy symbol całej prowincji Mersin, więc jej fotografie zdobią obecnie wszelkie foldery i przewodniki po tym regionie Turcji.

Jednakże najwspanialsze nawet zdjęcia nie mogą oddać niesamowitego wrażenia, jakie sprawia zamek widziany z piaszczystej plaży w Kızkalesi. Co więcej, twierdza udostępniana jest dla zwiedzających, można więc osobiście przekonać się, jak solidna jest jej konstrukcja.

Zamek Panny został najprawdopodobniej zbudowany w XII wieku n.e., jako druga twierdza w tej okolicy. Wcześniej tego odcinka wybrzeża Cylicji strzegł przed atakami piratów jedynie stojący na brzegu zamek Korykos.

Istnieją jednakże spekulacje, że obie twierdze są znacznie starsze, a za ich wzniesienie odpowiada słynny rzymski mówca Cyceron, który przybył do Cylicji jako jej gubernator w 51 roku p.n.e. Rzucił on wówczas wyzwanie piratom, bezlitośnie najeżdżającym okoliczne osady, a podwójne twierdze Kızkalesi i Korykos miały go w tej walce wspomagać. Gdy piraci zbliżali się do Korykos, pomiędzy twierdzami przeciągano ogromny łańcuch, zamykając tym samym wejście do portu.

Swoją nazwę Zamek Panny zawdzięcza legendzie, która głosi, że mieszkała w nim królewna, której przepowiedziano śmierć od ukąszenia jadowitego węża. Została więc umieszczona w zamku otoczonym wodą, która miała zagrodzić drogę groźnemu gadowi. Niestety przed przepowiedniami nie ma ucieczki, więc królewna zmarła ukąszona przez węża, który przeprawił się przez wodę w koszyku z żywnością.

Zamek Panny oddalony jest od brzegu o około 200 metrów, można więc próbować dopłynąć do niego wpław. Mniej odważni turyści mogą w tym celu wynająć rower wodny lub skorzystać ze stateczku, który regularnie kursuje między zamkiem a brzegiem. Odpływa on z okolic restauracji Albatross, położonej niedaleko zamku Korykos. W 2013 roku cena rejsu w obie strony wynosiła 10 TL.

Wstęp na teren Zamku Panny jest teoretycznie płatny (3 TL), ale gdy przypłynęliśmy do niego przed południem, zastaliśmy otwartą bramę, natomiast nie spotkaliśmy żadnej osoby, która sprzedawałaby bilety.

We wnętrzu twierdzy warto zwrócić uwagę na piękne mozaiki podłogowe, znajdujące się pośrodku centralnego dziedzińca. Nad mozaikami poprowadzono system kładek i schodów, który umożliwia oglądanie zabytkowej posadzki z pewnej wysokości, chroniąc ją przed zadeptaniem.

Obwarowania zamku składają się z solidnych murów obronnych, łączących ze sobą osiem wież. Na niektóre z nich można się wspiąć, w celu podziwiania widoków na Morze Śródziemne, miasteczko Kızkalesi oraz lądowy zamek Korykos.

W nocy Zamek Panny jest podświetlony zmieniającymi kolor lampami, które ożywiają widok na twierdzę. Jednak po pewnym czasie feeria barw zaczyna nieco nużyć i wywoływać tęsknotę za bardziej naturalnym, jednolitym oświetleniem.