School Dictionary

Autor: 

Çağlayan Eren

Wydawnictwo: 

Mercek

Rok wydania: 

2008

Język: 

turecki

Rodzaj książki: 

podręcznik/samouczek

School DictionaryMini-słowniczek angielsko-turecki oraz turecko-angielski wydany w Istanbule. Co prawda ze względu na kieszonkowy format zawiera ograniczony zasób słownictwa, ale doskonale nadaje się jako towarzysz podróży. Dodatkową zaletą jest jego waga - miękka okładka oraz cienkie strony powodują, że nie będzie znacznym obciążeniem plecaka.

Niestety nie wiemy, jak wygląda sytuacja jego dostępności. Nasz egzemplarz zakupiliśmy na wyprzedaży w dyskoncie DIA. Cena nie została nadrukowana na słowniku, ale była naprawdę niska - rzędu kilku lirów.

Odpowiedzi

Słowniczek

Jako alternatywę szukania słowniczka o nieustalonej dostępności, proponuję aby w obszarze TwS powstał mały, stale rozbudowywany, mini słowniczek "made by TwS", ze zwrotami przydatnymi w różnych sytuacjach na szlaku. Mam swoje osobiste doświadczenie w tym temacie, o czym już kiedyś wspominałem, które podpowiada, że wystarczającym jest, aby mini-nauka tureckiego na potrzeby urlopu wprowadziła nas choć w kilkanaście, kilkadziesiąt słów/zwrotów. Powinniśmy mieć świadomość, że naszym urlopowym celem nie jest konwersacja, a poznanie dla jakiejś hipotetycznej okoliczności paru wyrażeń zwracających uwagę naszego tureckiego rozmówcy na ogólny temat. Turcy to ludzie uprzejmi i myślący, i z całą pewnością po naszych dwóch, trzech słowach zareagują pozytywnie i adekwatnie. A przede wszystkim na dźwięk ich języka w naszych ustach "miękną" im serca. To działa. Sprawdziłem osobiście. Pozdrawiam. Jaś Wędrowniczek

Słowniczek a rozmówki

Informację o słowniczku umieściłam raczej w ramach ciekawostek, chociaż również jako wskazówkę, że nawet w tanich dyskontach tureckich można trafić na ciekawe wydawnictwa - trzeba mieć tylko oczy szeroko otwarte.

Mini-słowniczek TwS mam od dawna w planach, chociaż planów jest tak dużo, że trudno mi podać dokładne terminy ich realizacji... Chwilowo pracuję nad sekcją o Komunikacji, która powstała jako jedna z pierwszych na TwS i wymaga gruntownego odświeżenia, uff.

Rozmówki

Moją osobistą mini-przygodę z językiem tureckim zaczynałem z pomocą rozmówek turecko-polskich kupionych w polskiej księgarni. Po lekturze tych i innych rozmówek, które kiedyś brałem do rąk, mam nieodparte wrażenie, że autorzy tych dziełek (celowo nie nazywam ich działami)nie mają zmysłu praktycznego. Po co np. turyście zdążającemu do zwiedzania zabytków zwrot, w którym mówi: "proszę odmierzyć mi jakiś dobry materiał na zimowy płaszcz" itp, itd. Mam nadzieję, że zamysł TwS nie skopiuje podobnych nonsensów. Pozdrowienia dla Anatolii. Jaś Wędrowniczek