Drastyczny zakaz palenia w Turcji - czy będzie czystą fikcją?

Jak donosi agencja AFP od jutra (19. lipca) Turcja wprowadza bardzo restrykcyjne przepisy uderzające w palaczy. Już od najbliższej niedzieli zakaz palenia obejmie restauracje i kawiarnie. Zakaz ten jest rozszerzeniem obowiązującego od maja zeszłego roku przepisu, zakazującego palenia tytoniu w miejscu pracy i w przestrzeni publicznej. Punkty gastronomiczne uzyskały przeszło rok czasu na przystosowanie się do nowej sytuacji, ale ten dodatkowy czas dobiega właśnie końca.

Co oznacza zakaz dla palaczy? Rozkoszowanie się dymkiem będzie dozwolone jedynie poza pomieszczeniami zamkniętymi, a więc przykładowo w ogródkach kawiarnianych. Jednak zakaz jest na tyle restrykcyjny, że aby przestrzeń mogła uchodzić za otwartą, nie może być nawet ocieniona przez markizy czy płócienne daszki. Biorąc pod uwagę obecne temperatury w Turcji palenie pod gołym niebem, w palącym słońcu może stanowić nie lada wyzwanie nawet dla najbardziej zagorzałych miłośników papierosów.

Jakie będą konsekwencje złamania zakazu? Przyłapany palacz zapłaci grzywnę w wysokości 69 lirów, natomiast właściciel przybytku, w którym doszło do naruszenia przepisów zostanie ukarany mandatem w wysokości 560 lirów za pierwszym razem, a w przypadku konsekwentnego łamania zakazu - aż do 5600 lirów! Egzekwowaniem przepisu zajmie się 5000 specjalnie do tego celu powołanych inspektorów.

Celem zakazu, według Tokera Ergudera - przedstawiciela Światowej Organizacji Zdrowia - jest ograniczenie ilości palaczy tytoniu w Turcji do 20% społeczeństwa. Cel dość ambitny, biorąc pod uwagę fakt, że pali tam co trzeci obywatel, a wśród mężczyzn - co drugi, co stawia Turcję na 10. miejscu w konsumpcji tytoniu na świecie. Szacuje się również, że choroby związane z paleniem tytoniu są powodem prawie 100 tysięcy zgonów rocznie.

Ciekawi nas, jak zakaz będzie przestrzegany, ponieważ papierosy (i fajki wodne) są nieodłącznym elementem tureckiego krajobrazu... Jeżeli w trakcie pobytu w Turcji poczynicie jakieś ciekawe obserwacje w tej materii, to mamy nadzieję, że nie omieszkacie podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami.