Czy wiecie, które tureckie miasto jest stolicą kurczaków? Nie, to nie Denizli, tam królują koguty, natomiast tureckie kurczaki chlubią się swoim pomnikiem w małym prowincjonalnym miasteczku Mudurnu, położonym w prowincji Bolu.

Mudurnu, liczące sobie zaledwie około 5000 mieszkańców leży w malowniczej okolicy pośród gór i rzadko bywa odwiedzane przez turystów zagranicznych.

Historia Mudurnu sięga czasów bizantyjskich, z tego okresu pochodzi również nazwa miasteczka, które zostało nazwane na cześć księżniczki Modrene. Nad miastem można nadal zobaczyć ruiny twierdzy z okresu Bizancjum.

Do tradycyjnych wyrobów z okolic Mudurnu należą lokalne haftowane tkaniny, które są dla tamtejszych kobiet poważnym źródłem dochodu. Piękne przykłady sztuki hafciarskiej z Mudurnu można zobaczyć w Muzeum w Bolu.

Przeczytaj więcej o Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Bolu.

Smakosze z radością odkryją, że Mudurnu słynie nie tylko z przetworów z kurcząt, ale również z pişmaniye - smakołyku, przypominający z wyglądu watę cukrową, ale znacznie różniącego się od niej smakiem.

Noclegi:

W samym miasteczku znajduje się kilka hoteli zajmujących odrestaurowane domostwa osmańskie. Decydując się na taką przyjemność należy jednak pamiętać, że w cenie zawarta będzie również 'wartość historyczna' miejsca. Jeżeli nie przeszkadza Wam nocowanie w nowoczesnym budynku to polecamy hotel Moderna, położony w centrum Mudurnu. W 2011 roku cena za pokój 3-osobowy ze śniadaniem wynosiła 75 TL. Pokoje są czyste, z łazienkami, wyposażone w telewizor oraz dostęp do bezprzewodowego internetu. Dodatkowym plusem jest poczucie bezpieczeństwa, zarówno gości, jak i ich pojazdów zaparkowanych przed hotelem - znajduje się on bowiem po sąsiedzku z posterunkiem policji, a naprzeciwko siedziby Jandarmy, gdzie uzbrojony funkcjonariusz dzień i noc czuwa nad okolicą.