Położenie w mieście:
W Stambule są dwa meczety o tej samej nazwie - Sokollu Mehmed Pasza. Ten tekst jest poświęcony budynkowi znajdującemu się w dzielnicy Kadırga należącej do dystryktu dzielnicy Fatih. Drugi meczet znajduje się w Beyoğlu, na drugim brzegu Złotego Rogu. Kim był człowiek, który dosłużył się nie jednego, ale dwóch meczetów wzniesionych na jego imieniu w mieście, które było kiedyś stolicą rozległego Imperium Osmańskiego? Czy był członkiem rodziny rządzącej? Jak dostał się na szczyt elity imperium? Jego historia rozpoczęła się na początku XVI wieku, od bardzo skromnych początków głęboko na Bałkanach, w Bośni, wówczas kontrolowanej przez Turków.
Trasa przyszłego wielkiego wezyra - Sokollu Mehmeda Paszy - ze wsi na Bałkanach na sam szczyt prowadziła przez specjalny system rekrutacji wprowadzony w Imperium Osmańskim. Nazywało się on devşirme, co oznacza zbieranie lub rekrutowanie w języku tureckim. Jednakże termin „trybut krwi” prawdopodobnie lepiej odzwierciedla uczucia rodziców, których synów "zabrano" z domów rodzinnych i wcielono w szeregi janczarów. System devşirme nie polegał bowiem na pojmanych jeńcach wojennych, ale funkcjonował jako system podatkowy nałożony na chrześcijańskich poddanych sułtanów osmańskich. Początkowo system devşirme był ograniczony do bałkańskich prowincji imperium, ale z czasem został wprowadzony również w Anatolii.
Dualizm postrzegania devşirme jest czymś, o czym należy pamiętać, myśląc o losach przymusowych poborowych. Zdumiewające kariery tak wybitnych osobistości jak naczelny architekt dworski Mimar Sinan czy Sokollu Mehmed Pasha dały wielu uczonym pretekst do krytykowania historyków, którzy atakowali devşirme jako barbarzyński akt przymusowego zabierania dzieci z chrześcijańskich rodzin na śmierć w służbie sułtanów. Pomimo błyskotliwych karier wybranych osobistości, ich doniosłe osiągnięcia nie zmieniają jednak faktu, że devşirme było postrzegane jako jeden z najbardziej makabrycznych aspektów ucisku tureckiego. Znalazło to odzwierciedlenie w bałkańskim folklorze i literaturze. Zabierane dzieci były wyrwane ze środowiska etnicznego, religijnego i kulturowego, przewiezione na dwór osmański i przymusowo nawrócone na islam. Jak ujął to Çandarlı Halil Pasza Starszy, pierwszy Wielki Wezyr za panowania sułtana Murada I: „Zwyciężeni są niewolnikami zdobywców, do których ich dobra, kobiety i dzieci należą jako legalna własność”.
Z drugiej strony, devşirme naprawdę oferowało wspaniałe perspektywy utalentowanym dzieciom biednych bałkańskich chłopów. Było więc bramą do życia prowadzonego w znacznie bardziej komfortowym stylu, niż mogły zaoferować ich rodzinne wioski. Chociaż rekruci devşirme byli technicznie niewolnikami, mieli dla sułtanów ogromne znaczenie, ponieważ byli im winni ich absolutną lojalność. Wynikało to z długiego procesu ich edukacji, który zmieniał ich w wysoko wykwalifikowanych profesjonalistów, służących czterem instytucjom sułtańskim: dworowi, uczonym, duchownym i armii. Najwybitniejsi uczniowie szkoły pałacowej mogli nawet aspirować do najwyższego urzędu dostępnego dla poddanych osmańskich, a mianowicie wielkiego wezyra. Członkowie tej elity często poślubiali też księżniczki dynastii osmańskiej, gromadzili wielkie bogactwa i przekazali je spadkobiercom.
Sokollu Mehmed Pasza, który dotarł do najwyższych stanowisk Imperium Osmańskiego, był również rekrutem devşirme. Urodził się w osmańskiej Bośni w prawosławnej rodzinie chrześcijańskiej. Podobnie jak inni chłopcy rekrutowani przez system devşirme, został siłą nawrócony na islam, i w tym duchu był wychowany oraz wykształcony. Wspinał się po szczeblach drabiny systemu administracyjnego Imperium Osmańskiego, kolejno zajmując stanowiska dowódcy gwardii, wysokiego admirała floty, generalnego gubernatora Rumelii, trzeciego wezyra, drugiego wezyra i wielkiego wezyra. Tak zawrotny awans byłego chrześcijańskiego chłopca do najwyższej rangi dostępnej dla osób nieurodzonych w rodzinie sułtańskiej nie był wszakże wyjątkiem. Wręcz przeciwnie, spośród 39 wielkich wezyrów, którzy rządzili w latach 1453–1591, tylko jeden był z pewnością Turkiem, a co najmniej 15 dostało się na usługi sułtanów za pośrednictwem devşirme.
Sokollu Mehmed Pasza był również związany małżeństwem z rządzącą dynastią osmańską. Poślubił Ismihan Sultan, córkę sułtana Selima II i jego ukochanej małżonki Nurbanu, a jednocześnie wnuczkę Sulejana Wspaniałego i jego ulubionej małżonki Hürrem Sultan.
Kariera Sokollu trwała od 1543 do 1579 roku pod rządami trzech sułtanów: Sulejana Wspaniałego, Selima II i Murada II, odzwierciedlając równoległą karierę architekta Mimara Sinana. Przez ostatnie 14 lat życia Sokollu był de facto władcą Imperium Osmańskiego. Jego kariera została nagle urwana, gdy został zamordowany w bardzo tajemniczych okolicznościach. Został pochowany w mauzoleum zbudowanym dla niego przez Mimara Sinana.
Co zaskakujące, najczęstszym klientem Sinana nie był sułtan Sulejman, któremu przypisuje się zlecenia na 27 budynków wzniesionych przez Sinana, ale właśnie Sokollu Mehmed Pasza. Ten dostojnik zamówił u głównego architekta aż 32 budowle. Sokollu Mehmed Pasza był bardzo hojnym sponsorem licznych budynków w Stambule i całym Imperium Osmańskim, od Bałkanów na zachodzie do najświętszych miast islamu - Mekki i Medyny na wschodzie. Jego najbardziej znanym wkładem w architekturę jego rodzinnego kraju - Bośni - jest most w mieście Višegrad, wzniesiony także przez Sinana. Nie jest to jednak miejsce do omawiania historii tej wspaniałej budowli, która została pięknie opisana w powieści „Most na Drinie”, napisanej przez laureata Nagrody Nobla Ivo Andrića.
Kompleks meczetowy Sokollu Mehmeda Paszy został zamówiony wspólnie przez wielkiego wezyra i jego żonę Ismihan Sultan, a zaprojektował go główny architekt imperium, Mimar Sinan. Chociaż Ismihan Sultan i jej mąż wspólnie ufundowali meczet, tylko imię Sokollu Mehmeda Pasza znajduje się na inskrypcji fundacyjnej. Według tej samej inskrypcji, umieszczonej nad północnym wejściem na dziedziniec, meczet został ukończony w roku islamskim 979 (1571/72 n.e.). Kompleks obejmował meczet, medresę, lożę derwiszów (tekke), latryny i rezerwuar wody z fontanną uliczną. Inskrypcja wyjaśnia również, że w miejscu, gdzie wzniesiono kompleks, mieścił się niegdyś kościół świętej Anastazji, który zawalił się przed zbudowaniem meczetu.
Kompleks meczetowy Sokollu Mehmeda Paszy jest jednym z najbardziej wyrafinowanych projektów Sinana, ponieważ wzniesiono go w trudnej architektonicznie lokalizacji na stromym zboczu. Obszar ten opada w kierunku Morza Marmara, więc północno-wschodnia część terenu jest położona najwyżej, a południowo-zachodnia - najniżej. Budynki medresy, meczetu i loży derwiszów położone są jeden za drugim wzdłuż południowo-zachodniej osi kompleksu. Główne wejścia znajdują się w północno-zachodnim, południowo-zachodnim i północno-wschodnim murze. Prowadzą one na dziedziniec medresy przez szereg korytarzy.
Ponadto architekt musiał wpasować kompleks w istniejącą tkankę miejską tętniącej życiem stolicy osmańskiej. Sinan zastosował nowatorskie rozwiązanie i poprzedził meczet na dwupiętrowym dziedzińcem. Niższy poziom został podzielony na mniejsze przestrzenie, które otwierały się na zewnątrz i działały jako sklepy. Czynsz za te sklepy miał wspierać utrzymanie kompleksu. Górna kondygnacja składa się z otwartego dziedzińca z kolumnadą. Pośrodku tego dziedzińca znajduje się fontanna ablucyjna z dwunastoma kolumnami podtrzymującymi kopułę w kształcie cebuli. Przestrzenie między kolumnami z trzech stron dziedzińca zostały zamurowane. W ten sposób utworzono szesnaście małych pokoi przykrytych kopułami. Każdy z nich wyposażono w małe okno, kominek i wnękę do przechowywania pościeli. Były to pokoje zapewniające zakwaterowanie uczniom szkoły religijnej czyli medresy. W centrum północno-zachodniego portyku, naprzeciwko wejścia do meczetu, znajduje się jedna większa komnata, która pełniła funkcję sali wykładowej medresy (czyli dershane).
Czwarta strona dziedzińca stanowi portyk meczetu, wyższy niż pozostałe trzy portyki. Kolumny wspierające sklepienie dzielą go na siedem części, z których każda jest nakryta kopułą. W środkowej części portyku znajduje się wielka brama zapewniający dostęp do sali modlitewnej. Ta przestrzeń ma wymiary około 15 na 19 metrów. Jej plan został zaprojektowany jako sześciokąt wpisany w prostokąt, a konstrukcja zwieńczona jest kopułą z czterema małymi półkopułami w narożnikach. Kopuła ma średnicę 13 metrów i wznosi się prawie 23 metry nad podłogą. Obciążenie z kopuły przenoszone jest na sześć kolosalnych filarów zwanych stopami słoni.
Mistrzostwo Mimara Sinana widoczne jest w rozwiązaniach architektonicznych, które znacznie poprawiły akustykę i oświetlenie meczetu. 98 otworów okiennych rozświetla salę modlitewną, a 18 z nich przebija bęben kopuły. Okna witrażowe tworzą barwną i magiczną atmosferę. Meczet jest pięknie przyzdobiony, a uwagę odwiedzających przyciągają od razu eleganckie kafle z Izniku w odcieniach błękitu, czerwieni i zieleni. Wspinają się one wysoko, aż do przypór kopuły. Na kaflach dominują motywy kwiatowe i geometryczne, a także liczne napisy wykaligrafowane białymi literami na niebieskim tle.
Mimbar i platforma dla muezina, wspierana przez pięć kolumn, są wykonane z marmuru. Wewnętrzne kolumny meczetu również zostały wykute z marmuru o wielu odcieniach. Niegdyś część ścian meczetu pokrywały też malowane dekoracje. Niestety większość z nich została usunięta podczas prac remontowych. Niektóre oryginalne fragmenty zachowały się pod sufitami bocznych galerii, nad przedsionkiem północnego wejścia i na wspornikach podtrzymujących balkon nad wejściem.
Loża derwiszów znajduje się po przeciwnej stronie meczetu niż medresa i posiada własny dziedziniec. Tekke jest budowlą o wymiarach około 12 na 7 metrów, przykrytą pojedynczą kopułą. Stoi ona pośrodku dziedzińca i otoczona jest pokojami po jego zachodniej i wschodniej stronie. Wschodni rząd ma dwa piętra, podczas gdy zachodni ma tylko jeden poziom.
Jedną z fascynujących niespodzianek meczetu Sokollu Mehmeda Paszy jest to, że znajdują się w nim cztery kawałki tzw. Hadżar (Hacer'ul Esved) czyli Czarnego Kamienia ze świątyni Al-Kaba. Co sprawia, że te małe kawałki czarnej skały są tak wyjątkowe? Mówi się, że są to fragmenty Czarnego Kamienia - skały osadzonej we wschodnim rogu Al-Kaba, starożytnego budynku w centrum Wielkiego Meczetu w Mekce w Arabii Saudyjskiej. Ten obiekt jest czczony przez muzułmanów jako relikt, który zgodnie z tradycją islamską sięga czasów Adama i Ewy.
Ta tradycja wyjaśnia, że spadł on z nieba jako przewodnik dla Adama i Ewy, wskazujący gdzie mieli zbudować ołtarz. Znacznie później został wmurowany nietknięty w mur Al-Kaba przez proroka Mahometa. Z powodu przekonania o niebiańskim pochodzeniu skały, niektórzy uważają, że jest to kamienny meteoryt. Inne teorie twierdzą, że może to być kamień bazaltowy, agat lub kawałek naturalnego szkła. Ponieważ jednak Czarny Kamień nigdy nie był analizowany nowoczesnymi technikami naukowymi, jego pochodzenie pozostaje jedynie tematem dzikich spekulacji.
Przez stulecia Czarny Kamień doznał wielu profanacji i zniszczeń. Liczne historie opowiadają o tym, jak został rozbity na kawałki, a następnie sklejony z powrotem, skradziony na okup, ponownie rozbity, a nawet wymazany ekskrementami. W jaki dokładnie sposób niektóre jego fragmenty trafiły do Stambułu, pozostaje tajemnicą. Co więcej, nawet autentyczność tych malutkich odłamków pozostaje niepewna.
W meczecie Sokollu jeden kawałek Czarnego Kamienia znajduje się nad głównymi drzwiami, gdzie jest osadzony w ozdobnym złotym obramowaniu. Pozostałe odłamki są w mihrabie, także ze złotym konturem, na platformie mimbaru i na łuku w pobliżu schodów prowadzących do mimbaru. Według relacji wielu podróżników te cenne fragmenty z Mekki są powodem, dla którego fotografowanie wnętrza meczetu często utrudnione. Zamiast wykonywania własnych zdjęć, stróżowie meczetu zachęcają odwiedzających do zakupu gotowego zestawu fotografii.
Fakt, że w meczecie Sokollu Mehmeda Paszy znajdują się aż cztery fragmenty Czarnego Kamienia, czyni ten budynek niezwykłym. Co prawda, w samym Stambule istnieją jeszcze dwa inne miejsca, które mogą pochwalić się takimi fragmentami. Jeden fragment (rzekomego) Czarnego Kamienia można znaleźć w słynnym Meczecie Sułtana Ahmeda, czyli w popularnym Błękitnym Meczecie. Ozdabia wnękę mihrabu, w której znajduje się kilka ciemnych kamieni, ale ten specjalny znajduje się w złotej ramie. Kolejny kawałek Czarnego Kamienia umieszczono na fasadzie mauzoleum Sułtana Sulejmana Wspaniałego, na szczycie łuku znajdującego się bezpośrednio nad wejściem.
Wreszcie, jeden fragment Czarnego Kamienia można zobaczyć w starej stolicy Imperium Osmańskiego - Edirne (Adrianopolu). Ten odłamek znajduje się w Starym Meczecie (Eski Cami), co wyróżnia ten budynek od innych meczetów w mieście. Ten mały czarny kamień jest znany jako Rukn-u Yemani i można go znaleźć na ścianie okna w pobliżu mimbaru. Uważa się, że w jego lokalizacji - zwanej Doliną Nieba - spełniają życzenia, a modlitwy zostają wysłuchane.
Jednak fakt, że w meczecie Sokollu Mehmeda Paszy znajdują się aż cztery kawałki Czarnego Kamienia, oznacza, że osoba, która sponsorowała kompleks, była wyjątkowa. Wszak nawet sułtan Sulejman Wspaniały doczekał się tylko jednego takiego odłamka. W tym kontekście nie ma znaczenia, czy te małe kamienie rzeczywiście przywieziono z Mekki oraz czy mają ziemskie czy też kosmiczne pochodzenie. To, co naprawdę istotne, to potężna pozycja Sokollu Mehmeta, chłopca z Bałkanów, który stał się najpotężniejszą osobą w Imperium Osmańskim.
Wszystkich zainteresowanych historią Czarnego Kamienia oraz jego pochodzenia zachęcam do lektury artykułu Czarny Kamień w Stambule autorstwa Wadi i Jana Woreczko. Znalazł się w nim również dopisek o odkryciu fragmentu w Edirne przez ekipę Turcji w Sandałach.
Powiązane artykuły:
Powiązane relacje:
Galeria zdjęć:
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz