Region:
Wioska Kıyıköy, położona w europejskiej części Turcji, na wybrzeżu Morza Czarnego, to spokojne miejsce, którego mieszkańcy utrzymują się z rybołówstwa i leśnictwa. W sezonie letnim zapełnia się wczasowiczami ze Stambułu, którzy przybywają tu tłumnie, by wypocząć na niewielkiej plaży i zaczerpnąć oddechu od wielkomiejskiego zgiełku.
W przeszłości Kıyıköy nosiła nazwę Midye (po polsku 'Omułek'), a w czasach antycznych znana była jako Medea. Bywa również utożsamiana z mitycznym Salmydessus, gdzie Argonauci uratowali króla Tracji Fineusa przed harpiami - okrutnymi demonami.
Kıyıköy otoczona jest przez gęste lasy liściaste, w których przeważają dęby. Od północy i od południa wioskę opływają dwa wpadające do Morza Czarnego strumienie: Pabuçdere i Kazandere.
Plaża w Kıyıköy jest pokryta drobnym żwirkiem. Zejście do morza jest łagodne, a woda - dość chłodna, nawet po całym sezonie letnim. Na plaży brak jakiejkolwiek infrastruktury w postaci leżaków czy barów, o prysznicach nie wspominając.
W centrum wioski oraz w kierunku plaży znajduje się dużo pensjonatów o różnym standardzie. W samym centrum znajduje się również hotel Genç. W 2011 roku za apartament dwupokojowy, przeznaczony dla 4 osób, z łazienką, zapłaciliśmy 50 TL za dobę. Apartament posiadał balkon oraz telewizor, ale niestety brakowało lodówki. Brak klimatyzacji nie był uciążliwy, ponieważ temperatury nad Morzem Czarnym są zdecydowanie niższe niż na wybrzeżu śródziemnomorskim. Tuż przy hotelu znajduje się teren, na którym wieczorami urządzane są rozmaite imprezy plenerowe. W trakcie naszego pobytu co wieczór hucznie świętowano tam uroczystości obrzezania.
W Kıyıköy jest mnóstwo restauracji i lokant serwujących dania kuchni tureckiej, a na głównym palcu wioski znajduje się ogródek herbaciany. Polecamy położoną na wybrzeżu restaurację podającą świeżo pieczone ryby - brakuje w nim typowego menu, a goście są zapraszani do samodzielnego wyboru ryby, która ma im zostać podana. Z tarasu restauracji rozciągają się ładne widoki na morze.
Klasztor Świętego Mikołaja (tr. Aya Nikolas Manastırı) - zbudowany w czasach bizantyjskich za panowania cesarza Justyniana I czyli w VI wieku n.e. Położony jest 800 metrów na południowy-zachód od centrum wioski. Składa się z kaplicy, cel mnichów oraz magazynów. Powstał przez wkucie się w masyw skalny.
Forteca Kıyıköy (tr. Kıyıkent Kalesi) - obwarowania, które również powstały za czasów Justyniana I, a były odnawiane w IX i X wieku n.e. Fortyfikacje ciągną się na stoku wzgórza, między strumieniami Pabuçdere i Kazandere.
Jedna z bram, poddana renowacji w 1991 roku, ciągle stanowi cześć głównego ciągu komunikacyjnego, a zarazem wąskiego gardła, przy wjeździe do wioski.
Jak dotrzeć?:
Autokarem: w sezonie letnim ze Stambułu kursują do Kıyıköy dwa autokary na dobę (o 8:00 i o 16:00), poza sezonem jeździ tylko kurs popołudniowy. Inną opcją jest dojazd ze Stambułu do położonego 30 km na południowy-zachód Saray i stamtąd złapanie dolmusza do Kıyıköy.
Samochodem: ze Stambułu najszybciej dojechać do Kıyıköy kierując się na płatną autostradę w kierunku na Edirne. Należy z niej zjechać w okolicach Çerkezköy i kierować się na Saray i dalej, leśną i krętą drogą na Kıyıköy. Całkowita długość trasy to 155 km.
Powiązane relacje:
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz