plan wyjazdu TR

Proszę o opinię o planie wyjazdu wg harmonogramu (oczywiście wstepnego) samochodem :

wyjaz 15.08.13 - powrót 30.08.13,

a) 15.08 - 16.08 - dwa dni na dojazd ze Szczecina przez nocleg Węgry lub Serbia do Istanbułu

b) 3 całe dni pobytu w Istanbule (cały dzień oznacza dzień bez żadnego dojazdu do nowego hotelu, pobytu, campingu itp.)

c) przejazd Istanbuł -Pamukkale - to aż 650km i nie wiem czy nie rozbic tego na dwa dni

d) Pamukkale - 1 cały dzień

e) przejazd do Dalyan - to 200 km więc przy małej nadkładce mozna zajechac na wąwóz Saklikent i plażę Oludeniz (nie wiem czy wartowpaść na 3 -4 godz.

f) pobyt w Dalyan - 2 całe  dni - plaża i zwiedzanie okolicy w miarę możliwości

g) przejazd z Dalyan do Çeşme (lub okolic) po drodze jaskinia Zeusa Güzelçamlı (na zdjęciach fajna) i Milet

h) Çeşme - 2 lub 3 całe dni - baza wypadowa do Izmir, Efez i plaża

g) przejazd Çeşme -Çanakkale - oczywiście na prom do Europy - może ktoś przepływał  

i) powrót do Polski 2 dni

 

Z racji że nie byłem nigdy w Turcji będę wdzięczny za uwagi,

 

pozdrawaim

Tomek

Fora: 

dojazd i powrót / opinia...

podana trasa dojazdowa a raczej jej realizacja w 2 dni oznaczać będzie nieprzerwaną jazdę ( sikanie tylko podczas tankowania ) i to przy 2 kierowcach na zmianę...

objazdówkę na miejscu zweryfikuje życie, zresztą zawsze można będzie cuś przenieść na za rok, ważne, żeby stawiać sobie ambitny plan i być elastycznym...

jak wcześnie rano wyjedziesz z Istambułu to do Goreme dojedziesz na tyle wcześniej, żeby sobie wyszukać dobre spanko...

rozważ opcję załatwienia 2 dodatkowych dni urlopu na okoliczność opóźnienia ...

i - złam kark :-)

 

Dzięki,dojazd zgoda długi,

Dzięki,

dojazd zgoda długi, też bym chciał dojeżdzać ze 4 dni, ale brak urlopu, To i tak chce wykożystać 15.08.13 (czwartek) i następny piątek - to dla mnie dwa dodatkowe dni. Jeździliśmy trasy dojazdowe po 1200 km dziennie ale co prawda w stronę zachodu -Niemcy itd... same autostrady. Tu liczę jednak że dam radę w dwa dni. Jak nie to spóźnię się do Istanbułu.

Dodatkowego uropu na zapas nie dostanę i raczej musiałbym ciąć długość pobytu  czego niedopuszczam do myśli.

Tomek

Plan podróży

Czy możesz napisać, dlaczego masz taki rozrzut geograficzny miejsc do zobaczenia w Turcji? Przejazd transferowy to jedno, i sądzę że dasz radę w dwie doby. Z drugiej strony już na terenie Turcji strasznie masz miejsca rozrzucone od Stambułu przez Dalyan do Cesme... Może warto trochę zmniejszyć zakres geograficzny, bo mnóstwo czasu, który można przeznaczyć na zwiedzanie/wypoczynek zużyjesz na przejazdy?

Przeprawy promowe mam przetestowane w 2012 roku: z Eceabat do Canakkale i z powrotem z Lapseki do Gelibolu. Czy masz jakieś konkretne wątpliwości?

P.S. O oczywistościach typu Zielona Karta i ważny paszport zapewne wiesz...

Tak, transfer to duży dojazd

Tak, transfer to duży dojazd i oczywiście koszt. Istanbuł jest po drodze i wycieczką sam w sobie. Dalekie Pamukkale leżą blisko Dalyan (a na to miejsce liczę że oczaruje moją rodzinę) i to tam zmierzam przede wszystkim. I jak już tam dojedziesz to naturalną drogą powrotu jest droga wzdłuż Morza Egejskiego (no chbya że przez Grecję ale to za dużo jak na tak mało czasu).

Całość podróóży po TR to ok. 1800-2000 km rozrzucone na całe dwa tygodnie.

Zakładam że będziemy zwiedzać raczej naturę a odpoczywac na plaży raczej przy okazji i krótko.

 

Co do przeprawy w Canakkale (lub okolicach) to pytanie czy przepłynę od ręki. W okolicy muszę nocować i nie wiem czy po stronie Azji czy próboać przeprawy i szukac coś już w Europie (miałbym już z głowy przeprwę ktora na pewno zabiera czas).

Co do spraw auta to już mam prawko miedzynarodowe, zieloną kartę, paszporty. Jedynie chyba musze wykupić jakieś ubezpieczenie zdrowotne.

dzięki

Tomek

Jest duża szansa, że

Jest duża szansa, że przeprawisz sie z marszu. Chyba, ze dojedziesz kilka minut przed odplynieciem promu. Wtedy bedziesz musial poczekac na nastepny. Podejrzewam, że nie dluzej niz godzine.

Optymista...

...sceny wieczorem w niedzielę w Eceabat, obserwowane z tarasu restauracji nie napawały takim optymizmem ;)

Przeprawy promowe

Są dwie podstawowe możliwości przeprawy z Azji do Europy przez Dardanele: z Canakkale do Eceabat lub z Lapseki do Gelibolu. Pewnie jadąc z południa bardziej po drodze będzie Wam Canakkale. Czy przeprawicie się od ręki, to trudno orzec: wszystko zależy od pory dnia oraz od dnia tygodnia (najgorzej jest w weekendy, zwłaszcza w niedzielę po południu - kolejki na kilka godzin). W środku tygodnia raczej bez czekania się udaje. Po stronie europejskiej nocowaliśmy w Eceabat, nocleg znajdzie się bez problemu.

Co do trasy, to rozumiem motywację. Warto do tej jaskini Zeusa dodać wycieczkę na półwysep Dilek z pięknymi widokami i plażami z czyściutką wodą.

Ja płynęłam z Canakkale w

Ja płynęłam z Canakkale w niedzielę 23 września 2012 jakoś popołudniu. Prosto z ulicy wjechaliśmy na prom - z krótkim przystankiem przy kasie oczywiście:)

Ze Szczecina masz 2350 km z

Ze Szczecina masz 2350 km z tego 1900 autostradami. Ale to i tak dwa pełne dni jazdy. No i powrót. Teraz policz. To ok 500 litrow paliwa, winietki, 2 noclegi po drodze.

A może samolotem do Stambułu, tam pozyczasz samochod 30juro za dzien. W ten sposob zyskujesz 2 dni urlopu. Jestes w Stambule wypoczety a nie jak Holowczyc po rajdzie Dakar.

 

No tak ale nas jest 4 osobowa

No tak ale nas jest 4 osobowa rodzina z młodzieżą w liceum. Samolot do Stanbułu musiałbym kupić x 4 osoby (min.1000 zł w obie strony w wakacje ) to raczej drogi interes, nawet z Berlina. Wynajem auta 10 dni x 30 Euro - da ok. 300 Euro. Koszty całkowite wyjdą dla własnego auta jednak trochę niższe. Chyba że złapałbym promocję lotniczą.

Dzięki za porady co do przeprawy, czytałem o obydwu przeprawach gdzieś w necie ale jak ktoś był to jest zawsze pewniejsza wiadomość.

A czy macie jakieś doświadczenia z e zwiedzania Dalyan i okolic.

Tomek

Do poczytania

Informacje osobiście sprawdzone w zeszłym roku dotyczące przepraw promowych (i nie tylko) zawarłam m.in. w artykułach o Çanakkale i Lapseki. Co do Dalyan, to wypowiadający się już tutaj Piotrmx sporo napisał w relacji Nasza Turcja :)

W 2012 caly czas mozna było

W 2012 caly czas mozna było znalezc czarter do Bodrum za 450-550 zl. Oczywiscie w dwie strony. A nie ma znaczenia czy wyladujesz w Bodrum czy stambule. Po prostu zrobisz trasę. Bodrum_Stambul_Pamukkale.

Do Stambulu masz 2350km. W dwie strony to juz 4700km. 400 litrów paliwa co najmniej. Po ok 6zł. Plus winietki, czeskie, slowackie, wegierski, bulgarskie i dosc drogie oplaty w Serbii. Plus dwa noclegi dla 4 osób. 400-500zł. Amortyzacja samochodu.. Ja jeszcze dodaje koszty dwoch dodatkowych dni urlopu.

Nie twierdze, że samolot wyjdzie taniej ale jest to warta do rozwazenia opcja. Jak znajdziesz lot za 500-700zl w dwie strony to bralbym w ciemno.

Oczywiscie jezeli jedziesz pierwszy raz tą trasą to jest to atrakcja. szczegolnie gdy lubisz jezdzic. Ja jechalem 2x. I nie chcialoby mi sie jechac kolejny raz.  No chyba, że za kilka lat gdy miesdzy Szegedem a Belgradem bedzie autostrada i serbskie miski przestana czaic sie za filarami wiaduktow.

Samolotem, cóż o Bodrum nie

Samolotem, cóż o Bodrum nie myślałem, a teraz sprawdzę. Jak za cenę w granicach 700 zł to O.K. -komfort podróży wzrasta wielkorotnie. Dzięki.

Jak nie Bodrum-Milas to

Jak nie Bodrum-Milas to jeszcze Izmir. Niestety Dalaman jest najdrozszy.Przejrzyj oferty Pegasusa. Mozna jeszcze poszukac w ofercie Lotu. Ewentualnie czekac na czartery.

Wg mnie 2 tygodnie to troche mało czasu na taka objazdówke. Za duzo siedzisz za kierownica. Min to 3 tyg. Chyba, ze masz zmiennika za kierownica. I mozecie jechac 15-18h bez dluzszych przerw.

Nie wiem, jak od Szegedu, bo

Nie wiem, jak od Szegedu, bo omijałam wiadome przejście graniczne, ale we wrześniu 2012 między Suboticą a Belgradem autostrada już była. Mniej więcej pięciokilometrowe przewężenie (po jednym pasie w każdą stronę) było w okolicach mostu na Dunaju.

Tylko samolot

Do Stambulu masz 2350km. W dwie strony to juz 4700km. 400 litrów paliwa co najmniej. Po ok 6zł. Plus winietki, czeskie, slowackie, wegierski, bulgarskie i dosc drogie oplaty w Serbii. Plus dwa noclegi dla 4 osób. 400-500zł. Amortyzacja samochodu.. Ja jeszcze dodaje koszty dwoch dodatkowych dni urlopu.

Dokładnie. Wychodzi na to, że finansowo opcja z dojazdem własnym samochodem będzie porównywalna, a do tego tracicie cztery cenne dni Waszego urlopu na dojazd, po którym zajedziecie na miejsce wykończeni, biorąc pod uwagę, że zamierzacie jechać 2 doby non stop. IMO nie ma to sensu.

Wiem, że niektórzy forumowicze jeżdżą do Turcji samochodami, ale w przypadku np. Izy, która jeździ na dłużej i ma jednak o kilkaset km bliżej kalkulacja jest jednak całkiem inna.

W sumie racja :)

Tylko wygląda na to, że tu sami 'adwokaci diabła' siedzą ;) człowiek przyszedł pytać o dojazd, a tutaj doradzają mu przelot... Rzeczywiście w moim przypadku taka kombinacja jest bez sensu, bo przy 5-6 tygodniach objazdu wynajem już się tak nie kalkuluje, nie wspominając o całym majdanie fotograficznym i nie tylko, który wolimy przewieźć samochodem. No i z pd Polski to jednak tylko 25 godzin jazdy przy dobrych wiatrach.

Plan wyjazdu

A jakim autem jedziesz? Benzyna czy diesel?

Czy wziąłeś pod uwagę czas na szukanie, sprawdzanie i często ponowne szukanie lokum? Czy wszystko zamiarujesz wcześniej zabukować? 

Dojazd w dwa dni do Stambułu to wyczyn do zrealizowania (o ile młodzież wytrzyma :), warto zarezerwować nocleg przy autostradzie. Na pewno musisz wcześniej zarezerwować lokum w Pamukkale (w sezonie są pewnie zajęte, byliśmy w końcu września - dużo wolnych hotelików, naganiacze nie dają przejść). Ze Stambułu dojedziesz tam bez kłopotów, ale czy nie warto zahaczyć o parę interesujących miejsc (popatrz na TwS)?? Pamukkale kosztuje 20 lirów/os, więc warto pobyć tam od rana do nocy, jest co robić! Droga powrotna wzdłuż wybrzeża Egejskiego - zapomnij o szybkiej jeździe i "przelotach". Promy w Cakkanale to nie Karsibór - jest kilka stanowisk, promy odchodzą po kolei, raczej nie będzie kolejki. Uwaga: nie ma się gdzie zatrzymać na placu, żeby kupić bilety na prom (kasa przy wjeździe na plac - po lewej stronie). Noclegi po drodze - jak Wam wypadną czasowo, raczej nie warto rezerwować. Wpadnijcie na pół dnia do Edirne - naprawdę warto, może uda się zaplanować trasę i zarezerwować pokój?

Skontaktuj się ze mną na prv, oddam ci moją kartę KGS (ja w tym roku nie będę jej już potrzebował)

Lukroman ze Szczecina

Akurat w Pamukkale z

Akurat w Pamukkale z noclegami nie ma zadnych problemów. Wyglada na to, ze jest ich tam za duzo w stosunku do ilosci turystów.

zatrzymuje sie zawsze w Hotel pamukkale na Oguz Kaan (kagan)? Cd 5.

Wbrew pozorom to rodzinny pension z basenem, dobrym jedzeniem. Ładnym widokiem z dachu na wapienie i miłymi gospodarzami.

 

Dzięki za porady, w zasadzie

Dzięki za porady,

w zasadzie cofnąłem się z planem na początek z dylematem : samolot - auto. Mam nadzieję, że przez weekend jak będę miał wiecej czasu może coś znajdę lotniczo, bo pokusa jest duża.

Dzięuję Lukromanowi za poradę o przeprawie i jak widzę to warto odwiedzić Edirne.

Tomek

Edirne - koniecznie

Jeżeli tylko będziecie mieć je po drodze! Na zachętę - artykuł o Edirne polecam. Ponieważ piszesz, że potomstwo już duże, to czy rozważałeś wariant samolot do Turcji, a po Turcji autokar/pociąg/dolmusz? W Waszych planach nie widzę jakichś strasznych bezdroży, nieosiągalnych transportem publicznym.

Iza, Tomek to powazna głowa

Iza, Tomek to powazna głowa rodziny a nie backpacker :-)))).

Poza proponowanymi jsa jeszcze inne opcje. Kupić AI na tydzień w ciekawej okolicy i przełożyć powrót o 1 tyg i na ten czas wynająć samochód.

Można też polecieć samolotem i z włascicielem pension umówić sie na odebranie z lotniska. Posiedziec kilka dni w pensionacie nad morzem a potem pozyczyc samochod. Opcja działa w Dalyan i Patarze.

Jezeli upieracie sie przy Dalyan to skontaktujcie sie z hotelem Caria. 4 lata temu prowadziła miła Angielka i myslę, że pomoże w raize jakis wątpiwosci.

Powaga powagą...

...ale mi się osobiście opcja przejazdów autokarami bardzo podoba - zwłaszcza, że można się zdrzemnąć, co za kierownicą jakby nie uchodzi ;) Wdrażałam ją dawniej i zamierzam kiedyś do tego wrócić, tylko że na naszym poziomie abstrakcji w wyszukiwaniu miejsc nieznanych bez auta ciężko. tureckie autokary są super wypasione, a czy dzieci w wieku nastoletnim nie mogą przeżyć przygody?

I ciagniesz za soba 20kg

I ciagniesz za soba 20kg walizkę na kółkach a w zębach trzymasz parasol. Obawiam się, ze zona Tomka po kilkunastominutowym spacerku w pełnym słoncu, wybiłaby mu takie pomysły do końca zycia.

Naprawdę tak dobrze znasz

Naprawdę tak dobrze znasz żonę Tomka, że wiesz co by mu wybiła i po ilu minutach? Ja akurat znam osoby płci obojga w całkiem dojrzałym wieku, które wolą przygodę z plecakiem niż picie drinków z parasolką nad hotelowym basenem. Więc może lepiej nie robić pochopnych założeń?

Żona

Jak napisłame na górze to był plan wstępny. Prawdę mówiąc myślieliśmy z żoną i dziećmi ( oni bardzo chcą ) pomysł aby  pojachać kiedyś na taką wycieczkę z plecakami. Ale to było zawsze raczej marzenie, samochodem było wygodniej. Żona bezproblemowo akceptuje wszystkie pomysły. Reasumując :

Po tylu wpisach i opniach szukam twardo lotu. Opcja wynamu atua jest O.K. Myślę że auto watro byłoby wynająć tylko nad morzem.  A sam przejazd znad morza (Bodrum, Daylan) do Stanbułu autokarem. Stanbuł nie wymaga już auta.

Dzięuję za pomoc bo z burzy mózgów wyszło że mam lecieć i najlepiej z plecakiem. Walizka odpada bo lepiej nosić jak ciągać (przynajmniej wg mnie ktory nigdy nie nosił plecaka, ale ciagał walizki).

 

pozdrawaim wszystkich

Tomek

 

Podoba mi się taki plan

Samolot na dolot, autokarem transfer pn-pd, a po okolicy - wynajęty samochód. Co do przelotów to skoro jesteście ze Szczecina, chyba warto rozważyć połączenia z Berlina?

loty z Berlina są przez

loty z Berlina są przez okrągły rok, w sierpniu polecam loty charterowe z niemieckich biur podróży, cena około 100 Euro na osobę. Kierujcie się na Izmir, znacznie więcej połączeń. Tak przy okazji, samolot z Bodrum lub Izmiru do Stambułu to koszt w obie strony około 80 TLY tanimi liniami, więc też sie opłaca.

loty z Berlina

Już dzis widziałem za 750 zł Berlin - Izmir- Berlin, co jest ceną dobrą. Może warto jednak poczekakć ma czartery, natomiast widziałem oferty lotów wenętrzych w TR u są bardzo zachęcające.Szukamy dalej.

pozdrowienia

Ada i Tomek

 

Jakby co, to kontaktuj sie

Jakby co, to kontaktuj sie przez email, ja ze Szczecina jestem i teraz w Turcji mieszkam. A mój małżonek nadal w Szczecinie, więc loty z Berlina znamy na wylot.

100 juro za lot w dwie strony

100 juro za lot w dwie strony? Fajna oferta tylko ja mam 700km do Berlina. I jakbym nie liczył to jeszcze trzeba liczyc z 200-300zl za 1 osobę za dojazd.

Ale tak to jest jak czlowiek mieszka na zadupiu. Blisko to ja mam do Brzescia ;-(.

Przy czterech osobach wynajem

Przy czterech osobach wynajem auta na pewno jest sensowną opcją. Ja tylko protestowałem przeciwko kategorycznemu stwierdzeniu, że dorosła kobieta nie może lubić podróżować w sposób mniej luksusowy - ile ludzi tyle gustów. Natomiast w Waszej sytuacji podróżowanie samochodem nie będzie pewnie wiele droższe niż autokarami, a pozwoli na dotarcie w dużo większą liczbę miejsc.

Co nie oznacza, ze dzwiganie

Co nie oznacza, ze dzwiganie plecaka, który przykleja sie do pleców w 40 stopniowym upale to przyjemność. temperatura w Turcji w sierpniu plus wilgotnośc powietrza w Dalyan potrafią zmęczyć. A samochód ma zawsze ten plus, ze mozna wlaczyc klimę.

w studenckich czasach podrózowałem z plecakiem m.in po Turcji. I do tej pory pametam marsz z plecakiem przez plac na przejsciu granicznym BG-TR. Było chyba 3km do przystanku dolmuszów a ja musiałem jeszcze sie kryc bo pogranicznicy twierdzili, ze nie moge iść na piechote tylko mam jechac taxi. A były to czasy gdy jeszcze na granicy stała zona i z pogranicznikami nie było zartów.

Karta KGS

Karta KGS jest już na większości autostrad bezużyteczna, od 1 lutego Turcy przeszli na inny system, więc jako takowa Tomkowi sie nie przyda.

 

Szczegóły poproszę!

Co to za nowy system? Jak teraz się płaci za autostrady? I czemu nam o tym wcześniej nie pisałaś :P

ten system jest delikatnie

ten system jest delikatnie mówiąc, mniej przyjazny dla wszystkich yabanci. Rzecz w tym, że kupuje się takie specjalne urządzenie i ono samo czyta i pobiera opłaty. Jak to jest w przypadkach jednorazowych, nie mam pojecia, ale się dowiem.

Witam wszystkich pomagających

Witam wszystkich pomagających,

Udało nam się zrealizować podróż do Turcji. Samochodem.

Polecam gorąco. Drogi tureckie zakoczyły nas jakością. W zasadzie nie ma potrzeby używania autostrad. Drogi ekspresowe są w części zachodniej wszędzie. Od granicy bułgarskiej, do Edirne, dalej w strone morza Marmara (pierwsza kąpiel) do Istambułu. Most E-A płatny. Dalej w głąb Turcji Zachodniej eksprsówki.

Reasumując nie ma potrzeby ponosić opłat autostradowych.

Natomiast podczas pobytu autem nie spotkaliśmy żadnego auta PL. Może pech. Przyjmuję że jednak nie jest to polecana forma wycieczki do TR.

Jednak na zachętę koszt wyjazdu z paliwem, hotelemi, restauracjami itp. to ok. 3200 zł / osobę za 19 dni.

dziękuję za pomoc

Tomek

 

Super!

Fajnie, że udało się zrealizować ten plan :) Czy możemy liczyć na jakieś bardziej szczegółowe sprawozdanie?

Z racji krótkiego pobytu,

Z racji krótkiego pobytu, proszę potrktować nasz wypad jako swego rodzaju rekonesans w terenie (we wszytkich miejscach byliśmy pierwszy raz).

Realizacja:

Szczecin- Budapeszt (nocleg w tanim hotleu) ale staczyło nam czasu (5 godzin) na zobaczenie w zarysie centrum miasta, odbycie posiłku kuchni węgierskiej (taki był slogan w restauracji ale prawda była inna) i pokręcenia się na zamku.

Drugi nocleg na granicy BR-TR - chcieliśmy być na granicy rano o 6.00 - i tak czekaliśmy 30 min. Wizy przez net.

Trzeci dzień - to Edirne -kilka godzin (i ze trzy dni za mało - ) i nad morze Marmara na kąpiel. Potem do Istanbułu - udało nam się znaleść miejsce noclegowe w centum. 2 dni w Istanbule.

Kolejno przez most do Azji i Afyon. Zboczyliśmy z trasy w góry celem zobaczenia prowincji zachodniej Turcji. Afyon polecam gorąco ze względu nie tylko na możliwość kąpieli (inhalacji) z gorących źródeł, ale jest tam fana łażnia w centum (orgialnala dla pielgrzymów) super kabap (w centum z rodzajem bitej śmietany) ale również na starym mieście można kupic orginalą stal zawartą w nożach.

Pamukkale - każdy zna ale warto wynająć hotel z widokiem na tarasy.

Daylan - 2 dni - warto kupić wycieczkę (stosunkowo tanią) na żółwie i całą resztę.

Plaża jest wspaniała ( dojazd wałsnym autem to tylko 7km ). Naszym zdaniem cud natury.

Fethiye -  2 dni - zwiedzanie grobowców, zamku krzyżowców i korzystanie z plaży w

Ölüdeniz. Wrato zajrzeć do opuszczonego miasta Greckiego (raczej w wymiarze historii spoełczenej). Polecamy gorąco wąwóz Saklikent jako super atrakcję.

Dalej do Kuşadası i  Yenifoça. Ostatnie miesteczko w charaktrze staro-nowoczenego kurorciku. Warto ztrzymać się na dłużej.

Powrót przez Çanakkale (bezporblemowa przeprawa promem).Miedzy przejazdami zerknięcie na Efez, Troję, Jaskinie Zeusa (woda nie taka zimna).

Pólwysep Gelibolu przejechany a nie zwiedzony.Droga bardzo atrakcyjna.

Kierunek na BG w stonę Burgas - złote piaski, później Warna, Ruminia droga Transfogerską , pomownie Budapeszt i dom.

Zakładalismy ze względu na klimat  codzienną kapiel w morzu, basenie (Istanbuł, Rumunia i Węgry wyjątek).

Turcja zachwyciał nas do tego stopnia że będziemy starć się wórcić tam w te wakacje w stronę Gruzji.

pozdrawaim

Tomek

 

 

Relacja

Relacja zaiste nieśpieszna i lakoniczna :))   Fajnie, że wyprawa się "udała" i że zachwyciliście się Turcją. Witamy na pokładzie !