Autor:
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Język:
Orientacyjna cena książki:
Rodzaj książki:
Muszę się przyznać: dość długo zwlekałam z zakupem tej książki. Moja niechęć spowodowana była obawami, że zawarte w niej teksty znam już z blogów prowadzonych przez jej współautorki. W końcu uległam i zasadniczo nie żałuję tych wydanych 33 złotych, chociaż rzeczywiście większa część jej treści to czytane przeze mnie wpisy blogerek. Zadajmy więc sobie podstawowe pytanie: dla kogo przeznaczona jest ta pozycja?
Odpowiedź wydaje się być oczywista: dla wszystkich osób zainteresowanych Turcją. Pomimo nieco mylącego tytułu nie jest to przewodnik w takim znaczeniu tego słowa, do jakiego przywykliśmy. Nie pomoże nam w zaplanowaniu trasy wyprawy, znalezieniu hoteli, zapoznaniu się z głównymi atrakcjami turystycznymi Turcji itd. Pomoże natomiast zrozumieć mentalność zamieszkujących ten kraj ludzi.
Autorki piszą z perspektywy osób, które poznały Turcję od podszewki, nie jako wczasowiczki czy podróżniczki, ale mieszkanki i pracowniczki. Książka pomaga wejść w skórę Turków i odkrywa sekrety ich postrzegania świata oraz relacji międzyludzkich. Dowiemy się, jak Turcy spędzają czas wolny, spożywają posiłki i prowadzą samochody. Spora, być może nawet zbyt znacząca część książki poświęcona jest relacjom damsko-męskim, szczególnie pod kątem różnic kulturowych, które uwidaczniają się w coraz częściej spotykanych związkach mieszanych polsko-tureckich. Te fragmenty mogą podziałać otrzeźwiająco na zakochane po uszy polskie turystki, zauroczone szarmanckimi chłopakami o śniadej cerze i ciemnych oczach...
Osoby zainteresowane podjęciem pracy w Turcji również znajdą tu coś dla siebie. Dowiedzą się, że praca pilota wycieczek czy rezydenta to nie bajka, a ciężka harówka w dzień i noc. Być może bardziej kusząco wygląda więc perspektywa pracy jako nauczyciel języka angielskiego? Warto poczytać pod rozwagę, zanim skusi nas perspektywa zamieszkania w tym egzotycznym, bądź co bądź kraju.
Opublikowane teksty są dobrze udokumentowane pod względem faktograficznym, a ponieważ są autorstwa dwóch osób, czyta się je ciekawie - narracja zmienia perspektywę i przez to nie nuży. Z mojego prywatnego punktu widzenia pewne kwestie zostały potraktowane dość pobieżnie, mam tu na myśli chociażby wpływ reform Atatürka na kształt współczesnej Turcji, a co za tym idzie, na sposób funkcjonowania jej mieszkańców. Autorki mogą jednak poczuć się rozgrzeszone - przy tak szerokim wachlarzu poruszanych zagadnień (od 'oka proroka' po morderstwa honorowe) i ograniczonej ilości stron, trudno przeprowadzać dogłębne analizy wszystkich aspektów tureckości.
Jak już wspomniałam, nie jest to książka dla osób dobrze zaznajomionych z prowadzonymi przez autorki blogami: Tur-Tur oraz (Agaty) Tureckie Kazania, bądźcie ostrzeżeni. Jeżeli jednak nie znacie tych blogów lub też czytacie je wyrywkowo, to książka oferuje Wam to, co w nich najciekawsze, do tego w usystematyzowany sposób. Oczywiście znalazłoby się kilka błędów, literówek i powtórzeń, ale w obecnych czasach nie jest to żadna niespodzianka - ostatnio czytam sobie opasły tom wydany przez Oxford University Press - tam dopiero roi się od błędów wynikających z braku starannej korekty!
Książka wydaje się być idealną lekturą wakacyjną, warto się w nią zaopatrzyć przed wakacjami, aby w wolnych chwilach, na przykład na leżaku, poczytać sobie o Turcji i Turkach.
Odpowiedzi
:))
Wysłane przez kasia_p45 w
Oj chyba trzeba tytuł poprawić:)
Kasia
blogi autorek...
Wysłane przez jacky6 w
skorzystałem z wskazówek i powędrowałem na blogi..
każdy z nich ma odmienną atmosferę...
choć tylko zapoznałem się z tzw. pierwszymi stronami - to chyba życia zabraknie by zgłębić owe blogi aż do samego początku...
nie przesadzę chyba, jeśli nazwę autorki i książki i zarazem blogerki - konsulami krajów obydwu...
Autorki blogów
Wysłane przez Iza w