Położenie w mieście:
Wydawać się może, że mieście tak bogatym w zabytki jak Stambuł nie może też zabraknąć wielu kamiennych mostów wzniesionych w czasach osmańskich. Tymczasem okazuje się, że bardzo trudno przykłady takich osmańskich mostów znaleźć w pobliżu historycznego centrum miasta, ponieważ zachował się zaledwie jeden egzemplarz. To most Bostancıbaşı, położony po azjatyckiej części miasta, w dzielnicy Bostancı należącej do dystryktu Kadıköy.
Oczywiście, w pobliżu Stambułu znajdują się wspaniałe przykłady kamiennych mostów osmańskich, wzniesionych w XVI wieku przez najwybitniejszego architekta tamtej epoki, Mimara Sinana. Jednak znajdują się one bardzo daleko od centrum, w Küçükçekmece czyli 17 kilometrów na zachód, w Büyükçekmece - 35 kilometrów na zachód oraz w Silivri, aż 62 kilometry w tym samym kierunku. Tymczasem most Bostancıbaşı oddalony jest od centrum zaledwie o 11 kilometrów, ale znajduje się na innym kontynencie niż pozostałe wymienione mosty. Nie wyróżnia się też specjalnie imponującymi wymiarami, ponieważ ma niecałe 40 metrów długości, ale z uwagi na bogatą historię związaną z tą lokalizacją warto mu się bliżej przyjrzeć.
Nazwa mostu i dzielnicy, w której jest położony może sugerować, że w tej okolicy znajdowały się niegdyś ogrody warzywne, ponieważ tureckie słowo bostancı oznacza dosłownie ogrodnika zajmującego się tego rodzaju uprawami. W rzeczywistości pod tytułem bostancı skrywali się doborowi członkowie sułtańskiej gwardii, pododdział janczarów, których można przyrównać do pretorianów chroniących cesarzy rzymskich. I jedni, i drudzy przyczyniali się również czasami do zmiany osoby zajmującej najwyższe stanowisko w państwie. Tytuł bostancıbaşı należał do dowódcy tej gwardii i właśnie jego tytułem nazywany jest obecnie most w Kadıköy.
W czasach osmańskich Stambuł rozciągał się już daleko, zarówno po europejskiej, jak i po azjatyckiej stronie. Granice miasta wyznaczały wówczas dwa mosty: od zachodniej strony był to most w Küçükçekmece nad potokiem łączącym Jezioro Küçükçekmece i Morze Marmara, a od wschodu - most Bostancıbaşı nad potokiem Çamaşırcı Deresi. Nazwa tego strumienia oznacza Potok Pralniczy, ale czasami nazywa się go też Potokiem Bostancı. Granice miasta z obu stron były pilnie strzeżone przez oddziały bostancı, które miały do swojej dyspozycji drewniane posterunki policyjne, z turecka zwane derbend. Z tego powodu most Bostancıbaşı przez długi czas nazywano Cisr-i Derbend. Budynek posterunku został niestety rozebrany w latach 80-tych XX wieku.
Na czym polegała kontrola przy wjeździe do Stambułu? W I połowie XIX wieku, w celu uregulowania rozwoju miasta wprowadzono specjalny rodzaj krajowego paszportu, mürur tezkeresi, bez którego przekroczenie granic Stambułu nie było możliwe. Wydawały go lokalne władze w mieście, z którego pochodził podróżnik, a cel jego wizyty musiał być w tym dokumencie jasno określony. Osoby przyłapane na próbie przeniknięcia do miasta poza punktami kontrolnymi były surowo karane.
Sam most jest jednak znacznie starszy niż XIX-wieczne kontrole. Według osmańskiego kronikarza o imieniu Hüseyin Ayvansarâyî pierwszą budowlę wzniesiono w tej lokalizacji w roku islamskim 930 co przelicza się na lata 1523-24 czyli początki panowania sułtana Sulejmana Wspaniałego. Ten sam kronikarz donosi, że most wykonał İhsan Ağa, o czym świadczyć miała umieszczona na konstrukcji inskrypcja.
Ten most z XVI wieku przez wiele lat służył zarówno podróżnikom i kupcom, których karawany wyruszały w głąb Azji, drogą w kierunku na Bagdad i Damaszek, aby zdobyć cenne towary. Maszerowały nim też armie osmańskie, na podbój nowych ziem, aby stłumić bunty, lub odzyskać utracone miasta. To właśnie przy tym moście uzupełniano zapasy przed rozpoczęciem dalekiej podróży.
Istnienie mostu w tej lokalizacji odnotował również niezmordowany podróżnik i bajarz, Evliya Çelebi, który wspomniał o nim w kontekście zdarzeń, które rozegrały się w 1651 roku. Stłumiono wówczas powstanie w Anatolii, a pokonanych buntowników przywiedziono do Stambułu, aby dokonać ich egzekucji tuż przy moście Bostancıbaşı. Nieszczęśnicy zaczęli błagać o wybaczenie i wielu z nich wypuszczono, za wstawiennictwem Evliyi Çelebiego. Jednak dwóch przywódców rebelii - Dasnik Emirze i Hanîfî Khalifa zostało straconych wraz z 40 innymi buntownikami. Ich głowy zabrano przed oblicze sułtana, ale ciała pochowano tuż przy moście. Co ciekawe, wykopaliska przeprowadzone w latach 50-tych XX wieku odkryły nagrobki z tego okresu dziejów, być może należące do straconych rebeliantów.
Stary most, świadek tych dramatycznych wydarzeń, nie zachował się jednak do naszych czasów. Gwałtowna burza i grad w sierpniu 1709 doprowadziły do jego zawalenia. Odbudowany został przez Halila Ağę, dowódcę oddziałów bostancı, który później doszedł aż do stanowiska wielkiego wezyra. Cieszył się nim zresztą jedynie rok, ponieważ udało mu się utracić Belgrad na rzecz armii austriackiej. W wyniku tej katastrofy został skazany na śmierć, ale zdołał się ukryć i przeczekać gniew sułtana. Został nawet później mianowany gubernatorem Krety, gdzie zmarł w 1733 roku. Wzniesiony przez niego kamienny most wspiera się na trzech łukach, z których środkowy jest wyższy od pozostałych. Ozdobę mostu stanowi ściana z wgłębieniem, w którym niegdyś znajdowała się inskrypcja fundatora, obecnie zaginiona.
Tuż obok mostu zachowała się również marmurowa fontanna o nazwie Bostancıbaşı Derbendi z inskrypcją wypisaną złotymi literami na zielonym tle. Podaje ona islamski rok konstrukcji fontanny - 1247 czyli 1831-32. Zaraz przy niej stoi kamień, który niegdyś wyznaczał kierunek Mekki w miejscu modlitwy na otwartym powietrzu zwanym namazgah. Takie miejsca znajdowały się często przy drogach wylotowych z miast i tak też było w przypadku okolic Mostu Bostancıbaşı. W trakcie prac budowlanych w okolicy, podczas których wyburzono zabytkowy posterunek, zarówno fontanna, jak i kamień z namazgah zostały przemieszczone, i to nie po raz pierwszy. Internetowa Encyklopedia Islamu, prowadzona przez Turecką Fundację Religijną (Türkiye Diyanet Vakfı) donosi, że kamień ten zmieniał lokalizację aż pięć lub sześć razy od 1938 roku.
Most Bostancıbaşı to jedna z tych nieszczęsnych budowli, które pomimo ważnej historii i efektownego wyglądu, nie mogą doczekać się należytej troski ze strony władz miasta. Co prawda w 2015 roku pojawiły się w tureckiej prasie doniesienia o planowanym remoncie, ale most nadal wznosi się, zapomniany i niezauważany przez przechodniów, nad wybetonowanym korytem dawnego potoku.
Powiązane relacje:
Galeria zdjęć:
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz