Położenie w mieście:
W samym centrum stambulskiej dzielnicy Fatih, w sąsiedztwie siedziby prezydenta miasta, w niewielkim parku znajdują się skromne ruiny budowli, która w okresie świetności była największym kościołem Konstantynopola, wzniesionym na wzór Świątynia Salomona w Jerozolimie. Z tą budowlą wiążą się dzieje dwóch osób: świętego Polieukta, któremu była zadedykowana, oraz Juliany Anicji - jej fundatorki.
Według tradycji chrześcijańskiej, święty Polieukt z Meliteny (obecnie Malatya) był zamożnym oficerem armii rzymskiej, który pod wpływem gorliwych namów swojego przyjaciela, świętego Nearchus, zdecydował się przyjąć chrzest. Symeon Metafrastes, tworzący wiele wieków później autor żywotów świętych, zanotował, że "Rozpalony gorliwością święty Polieukt wyszedł na plac miejski i podarł edykt Decjusza, który nakazał wszystkim oddawać cześć bożkom. Po kilku chwilach spotkał procesję niosącą dwanaście bożków ulicami miasta. Roztrzaskał te bałwany o ziemię i rozdeptał je swymi stopami."
Wspomniany przez Symeona edykt został wydany w 250 roku przez cesarza Decjusza. Nakazywał on wszystkim obywatelom imperium złożenie ofiar tradycyjnym bogom rzymskim. Co prawda zrządzenie to nie było wymierzone umyślnie przeciw chrześcijanom, ale jego postanowienia uderzały głównie w ich wspólnoty, ponieważ w cesarstwie tylko oni i żydzi uznawali bezwzględny monoteizm.
Otwarta wrogość Polieukta wobec edyktu Decjusza nie zaskarbiła mu przyjaciół wśród władz rzymskich. W 259 roku został aresztowany i poddany torturom. Nie ugiął się pod presją łez i żony Pauliny, dzieci i teścia, i nie odrzucił wiary chrześcijańskiej. Wobec tak upartej postawy został stracony przez ścięcie. Jego przyjaciela, Nearchusa spotkał równie okrutny los, ponieważ został on spalony.
Polieukta pochowano w Melitenie, gdzie wzniesiono zadedykowany mu kościół. Kolejny kościół pod wezwaniem tego świętego wzniosła w Konstantynopolu w latach 524-527 Juliana Anicja. Była to córka cesarza zachodniorzymskiego Olibriusza i Placydii - najmłodszej córki cesarza Zachodu Walentyniana III. Podczas rządów dynastii leońskiej oraz początków dynastii justyniańskiej, Juliana Anicja była najbardziej znaną przedstawicielką dwóch poprzednich dynastii: walentyniańskiej i teodozjańskiej.
Anicja poślubiła Flaviusza Areobindusa Dagalaifusa, generała i polityka, konsula w roku 506. Podczas zamieszek w roku 512 został on nawet ogłoszony cesarzem przez tłum, ale pozostał w ukryciu i zmarł wkrótce później. Syn Anicji i Areobindusa, Olybriusz, już jako dziecko piastował stanowisko konsula, a później poślubił Irenę, bratanicę cesarza Anastazjusza I. Anastazjusz pragnął w ten sposób umocnić swoją pozycję, przez związanie się z potomkami poprzednich władców imperium. Olybriusz, pomimo ogromnych nadziei, jakie pokładała w nim matka, nie został jednak nigdy obwołany cesarzem.
Juliana Anicja była osobą pobożną, jak również zadeklarowaną przeciwniczką monofizytyzmu. Swój ogromny majątek przeznaczyła na pobożne cele, takie jak zbudowanie w Konstantynopolu wielu kościołów, w tym pod wezwaniem Świętej Eufemii i Świętego Polieukta.
Kościół Świętego Polieukta został zaplanowany z ogromnym rozmachem, jako dzieło godne potomkini cesarskich rodów, stojące w dzielnicy zwanej Constantinianae. Miał też służyć jako miejsce przechowywania cennej relikwii - czaszki świętego Polieukta, którą później przeniesiono do Kościoła Świętych Apostołów. Przed wzniesieniem nowej Hagia Sophii przez cesarza Justyniana w 537 roku, był największą świątynią w Konstantynopolu. Co więcej, oprócz wprowadzenia jako nowości elementów dekoracyjnych nawiązujących do architektury perskiej, kościół ten najprawdopodobniej zapoczątkował nowy styl architektoniczny - jako pokryta kopułą bazylika.
Zachowana w całości pochwalna inskrypcja, niegdyś umieszczona na ścianach kościoła, zawierała porównanie Juliana Anicja do dawnych cesarzy - Konstantyna I i Teodozjusza II - jako osoby finansującej monumentalne budowle. Oświadczała także, że kościół ten przewyższył Świątynię Salomona, na której wymiarach był podobno wzorowany. Tego rodzaju sformułowania wywyższały Julianę i jej ród oraz stanowiły swoiste wyzwanie dla prestiżu i władzy rządzącej wówczas dynastii. Zapoczątkował ją wywodzący się z Tracji wieśniak Justyn, który zrobił oszałamiającą karierę wojskową i pod koniec życia został obwołany cesarzem. Był to z pewnością cios dla Juliany Anicji, która widziała na tym tronie swojego syna, Olybriusza.
Według Grzegorza z Tours rywalizacja pomiędzy Julianą a następcą Justyna, Justynianem, była gorzka i zacięta. Niedługo po wstąpieniu na tron, Justynian miał wezwać dość już wiekową Julianę do przekazania znacznej części jej majątku do skarbu państwa. Juliana zdecydowała się grać na zwłokę, a następnie nakazała przetopić złote kosztowności na płyty, którymi nakazała pokryć dach Kościoła Świętego Polieukta. W ten sposób uniknęła sponsorowania ambitnych planów Justyniana. Jednak zaledwie kilka lat później cesarz Justynian podjął rzucone przez Julianę wyzwanie, wzniósł kościół Hagia Sophia, i podobno wykrzyknął: Salomonie, przewyższyłem Cię! Jednak Juliana Anicja nie była świadkiem tego triumfu, ponieważ umarła dekadę wcześniej.
Pomimo ogromnych wymiarów i ciekawej historii, niewiele jest wiadomo o tym, jak dokładnie wyglądał Kościół Świętego Polieukta. Większość informacji pochodzi ze wspomnianej powyżej inskrypcji, twierdzącej, że kościół miał być repliką Świątyni Salomona. Bezpośrednim nawiązaniem do świątyni jerozolimskiej było wykorzystanie takich motywów dekoracyjnych jak drzewa palmowe, granaty i lilie. Nowością były nawiązania do stylu perskiego, w tym symetrycznych wzorów geometrycznych i roślinnych.
Wnętrze kościoła było bogato zdobione, a ściany obłożono marmurowymi płytami. Wykorzystano także kość słoniową, ametysty, złoto oraz barwione szkło, o czym świadczą fragmenty odkryte w trakcie wykopalisk. Z pewnością kościół ozdabiały mozaiki, a najbardziej sensacyjnym odkryciem były reliefy z portretami Jezusa, Marii oraz apostołów. Przetrwały one burzliwy okres ikonoklazmu w VIII i IX wieku, kiedy to niszczono wszelkie podobizny ludzkie.
Jednymi z najlepiej zachowanych fragmentów architektonicznych kościoła są marmurowe łukowe zwieńczenia nisz, ozdobione postaciami pawi. Wzdłuż linii łuki znajdują się inskrypcje, a ponad nimi wyrzeźbiono realistycznie liście i owoce winorośli. Oryginalnie były one pomalowane żywymi kolorami, na niebiesko, zielono i purpurowo. Pawie, w starożytności zwierzęta kojarzone z boginią Herą, dla chrześcijan stały się symbolem odnowy i odrodzenia.
Kościół Świętego Polieukta został porzucony w XI wieku, kiedy to stał się łatwodostępnym źródłem materiałów budowlanych. Korzystali z niego zarówno mieszkańcy Konstantynopola, jak i okupujący miasto na początku XIII wieku krzyżowcy IV krucjaty. Dlatego też fragmenty tej świątyni można obecnie odnaleźć na terenie Stambułu, na przykład w Meczecie Zeyrek, czyli dawnym Klasztorze Chrystusa Pantokratora. Co więcej, fragmenty budynku znajdują się w Wiedniu, Barcelonie i Wenecji, gdzie tzw. Pilastri Acritani (Filary z Akry) zdobią Bazylikę Świętego Marka.
W okresie osmańskim ruiny kościoła zostały stopniowo nadbudowane przez budynki mieszkalne i meczet. W latach 40-tych XX wieku zabudowania te wyburzono, a w latach 60-tych nastąpiła przebudowa skrzyżowania ulicy Șehzadebași i bulwaru Atatürka. Wówczas to odsłonięte zostały pozostałości kościoła i rozpoczęto prace wykopaliskowe. Znaleziono ceglane sklepienia, fragmenty rzeźb marmurowych oraz monumentalną inskrypcję pochwalną, rozbitą na wiele części, ale następnie odtworzoną. To jej treść umożliwiła identyfikację ruin jako Kościoła Świętego Polieukta. Dodatkowo potwierdziły ją odniesienia do lokalizacji kościoła w tekstach z okresu wschodniorzymskiego dotyczących cesarskich procesji wzdłuż alei Mese, ponieważ kościół ten stał przy jej północnej odnodze, pomiędzy Forum Tauri a KościołemŚwiętych Apostołów.
Prace archeologiczne prowadzone były w latach 1964-1969 przez Neziha Firatli z Muzeum Archeologicznego w Stambule oraz Richarda Martina Harrisona z Instytutu Dumbarton Oaks. Harrison zaproponował rekonstrukcję wyglądu kościoła, według której był on bazyliką na planie zbliżonym do kwadratu o bokach długości około 52 metrów. Posiadał nawę główną i dwie nawy boczne z narteksem, a poprzedzało go przestronne atrium o długości 26 metrów. Na północ od atrium odkryto ślady innego budynku, którego identyfikacja jest niejasna - być może było to baptysterium lub pałac samej Juliany Anicji.
Owalna podbudowa w centrum budynku wskazuje lokalizację ambony, a silne fundamenty sugerują, według Harrisona, że kościół przykryty był kopułą i sięgał wysokości przeszło 30 metrów. Jeżeli faktycznie Kościół Świętego Polieukta posiadał kopułę, oznaczałoby to, że to właśnie ta budowla, a nie wzniesione przez cesarza Justyniana kościoły Sergiusza i Bakchusa oraz Hagia Sophia, po raz pierwszy połączyła tradycyjny model bazyliki z kopułą. Z inskrypcji pochwalnej wiadomo natomiast, że wnętrze kościoła posiadało dwie kondygnacje, otoczone galeriami i kolumnadami.
Obecnie odwiedzając Stambuł, można obejrzeć odkopane pozostałości Kościoła Świętego Polieukta, ale jedynie przez otaczające je ogrodzenie. Kilka fragmentów architektonicznych z tej budowli wystawionych jest w Muzeum Archeologicznym w Stambule, a wśród nich warto zwrócić uwagę na fragmenty z inskrypcją pochwalną, kapitele kolumn zdobione liśćmi palmowymi oraz bogato rzeźbioną kolumnę.
Powiązane artykuły:
Powiązane relacje:
Galeria zdjęć:
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz