też z opóźnieniem nawiązuję do owego tematu, który jak sama Autorka przyznała - zdążył już opaść z kurzu...
( nadmieniam, że w pracy miałem zdarzenia katastroficzne do obskoczenia ( typ wykolejenia taboru na żelaznym szlaku i astronomicznej wartości szkody maszyn) ...
ale jak widać temat nadal żyje więc o ja go podtrzymam ...
na dzisiejszy wieczór przygotowalem sobie dwie kwestie...
a/ historyczne podejście do TwS funkcjonowania w necie...
b/ działalność ambasad z dokładką - nie tylko tureckiej...
a teraz w miarę możebnosci pokrótce...
ad a/ - po pierwszym niezbyt udanym wyjeździe, samodzielnym, autkiem bez klimy w lipcu 1997 ( Iza chyba była jeszcze w liceum ) - ponownie pofrunąlem do kołchozu w Fethiye w roku 2008 - ale już wtedy wożąc swoje 4 litery busem lokalnego tołurofisa - rozglądałem się jak jest zorganizowany ruch drogowy...
po było przyczynkiem do przygotowań do skoku AD 2009 - wtedy pierwszy raz zajrzałem na TwS...
i odniosłem wrażenie, że jest to blog studencki...
wtedy nie znalazłem w nim info potrzebnych dla zamierzającego połazikować sobie po TR własnym czterokołowcem ...
oparłem się wtedy między innymi na relacji i słownej poradzie Piotrka_B, wówczas mocno aktywnego na cro.pli...
na kooperację z TwS trzeba było sporo jeszcze poczekać...
a w międzyczasie TwS rósł i zmieniał charakter...
ad b / z działalnością rozmaitych ambasad a szczególnie biur handlowych do których przyklejone są stanowiska informacyjne - turystyczne zetknąłem się już po raz pierwszy uż w czasach, gdy Iza kończyła edukację przedszkolną...
lata upłynęły - Iza jest mamą 2 budrysów turystycznych a w ambasadach jak na zachodzie - bez zmian...
co dziwi szczególnie w odniesieniu do ambasady kraju leżącego na 2 kontynentach, który nie zaznał jeszcze znamion biurokracji tzw. socjalistycznej...
też próbowałem przed laty pozyskać przydatne mi info z ambasady TR w Stolycy i ambasady PL w Ankarze...
w tym samym czasie wystarczyło na kilkanaście tygodni przed wyjazdem zgłosić się per @ do odpowiednika chorwackiego i wkrótce dostawało się do domku grubaśną kopertę prospektów i map...
pytanie retoryczne na koniec niniejszego odcinka - czy cuś się zmieniło i czy się zmieni ?
Wysłane przez jacky6 w