Co należy zobaczyć w Turcji?

A może stworzymy taka listę. Np 20 obowiązkowych miejsc do zobaczenia.

 

http://podroze.gazeta.pl/podroze/5,114158,11977308,Turcja__26_miejsc_w_Turcji__ktore_trzeba_zobaczyc.html

Fora: 

Wyśmienity pomysł!

Też widziałam to zestawienie i wrzuciłam na profil TwS na Facebooku, tam już się parę pomysłów pojawiło. Jakie masz propozycje?

Z mojej strony, przy ograniczeniu do 20 miejsc, zestawienie wygląda następująco:

  • Stambuł
  • Efez
  • Pamukkale i Hierapolis
  • Kapadocja
  • Çatalhöyük
  • Göbekli Tepe
  • Troja
  • Afrodyzja
  • Midyat
  • Şanlıurfa
  • Diyarbakır
  • Dolina Frygijska
  • Wan - miasto, jezioro i okolice
  • Edirne
  • Konya
  • Antalya
  • Ankara
  • Priene, Milet i Didyma
  • Góra Nemrut
  • Malatya

Wyliczam miejsca, które odwiedziłam osobiście, więc odpadła góra Ararat, ruiny Ani czy klasztor Sumela. Trochę też naciągnęłam listę, grupując parę miejsc w jednym podpunkcie.

top 10 południowo-zachodniej Turcji

1. Tlos - bezkonkurencyjne for me

2. Heraclea Latmijska + Jezioro Bafa

3. Pamukkale

4. Jaskinia Kaklik

5. Olimpos i Chimera

6. Jezioro Salda

7. Myra

8. Milet

9. Efez

10. Plaża Kaputas

Zaproponuję moją listę w

Zaproponuję moją listę w kolejności od miejsca, które zrobiło na mnie największe wrażenie. Nie będzie to 20 pozycji, ponieważ w Turcji byłem tylko jeden raz, w tym roku.

1. Kars + Ani

2. Dugubayazit + Ararat + pałac Ishaka Paszy

3. Hasankeyf

4. Góra Nemrut

5. Wan + jezioro + wyspa Akdamar

6. Kapadocja

7. Mardin

8. Stambuł

Z pełną premedytacją ustawiam Stambuł na ostatnim miejscu. Byłem, zobaczyłem, miasto mnie zmęczyło. Warto tam pojechać, ale jeden raz. Na przyszłość, jeżeli kiedykolwiek jeszcze zjawię się w Turcji to będzie tylko mmiasto tranzytowe.

Veni, vidi to można

Veni, vidi to można powiedzieć po wizycie w Troi (przyklad pierwszy lepszy), a nie w Stambule.... Że męczące miasto? Bo jest co zwiedzać!  W Ani jest się jedynym zwiedzającym, albo jednym z nielicznych, co może oznaczać, że nie warto się męczyć podróżą do tego morza ruin albo też do morza Van (z premedytację podaję taką prowokację). Bizancjum, Konstantynopol, Istanbul to miasto, ktore trzeba zwiedzac kilka dni i kilka razy, dopiero mozna powiedziec cokolwiek, ale na pewno nie to, ze warto tam pojechac, ale jeden raz!  Jesli to nie prowokacja, to .....

Kwestia gustu. Jeden lubi

Kwestia gustu. Jeden lubi jabłka, drugi śliwki. Mnie Stambuł absolutnie nie zachwycił i to nie żadna prowokacja, a jedynie wyrażenie osobistych wrażeń. Nie ma sensu dalsza dyskusja bo zdania nie zmienię. To miasto nie spodobało mi się, zmęczyło mnie nie ilością zabytków, a ogólną atmosferą.

Zauroczył czy nie zauroczył,

Zauroczył czy nie zauroczył, to faktycznie kwestia gustu. Ale to, że w Stambule jest mnóstwo zabytków światowej klasy, których po prostu nie wolno nie zobaczyć, to już fakt obiektywny, któremu nie sposób zaprzeczyć.

Zmęczenie Stambułem

Nie wiem, ile czasu spędziłeś w Stambule i które dzielnice odwiedziłeś. Przyznaję, że Sultanahmet, to skupisko najważniejszych stambulskich zabytków bywa trudny do zniesienia z powodu tłumów i ogólnego zamieszania. Jednakże niedaleko położone są całkiem przyjemne dzielnice, w których atmosfera jest całkiem inna, a czas płynie wolniej, odmierzany kolejnymi wypitymi szklaneczkami herbaty. Nie trzeba nawet daleko szukać, wystarczy udać się na Fatih, w okolice akweduktu Walensa i już przenosimy się do małego tureckiego miasteczka w sercu metropolii.

1.Istanbul2.Kapadocja3

1.Istanbul

2.Kapadocja

3.Pammukale

4.Safranbolu

5.Hasankeyf

6.Sanliurfa

7.Afrodyzja

8.Efez

9.Nemrut Dag

10.Termessos

11.Cirali(Olympos)

12.Mardin

13.Midyat

14.Segalassos

15.Dogubayzit (Ishak Pasa Sarai)

16.Bogozkale (Hattusa)

17.Nysa

18.Kekova

19.Ani

20.Myra

To pewnie nie wszystko bo jest jeszcze wiele miejsc gdzie byłem i które są świetne!

A tak naprawdę to Ludzie a nie tylko miejsca które zwiedziłem są dla Mnie tak bardzo Inspirujące i warte Pamięci!

Hasankeyf - a przypadkiem tam

Hasankeyf - a przypadkiem tam już nie można zwiedzać tych ruin bo mieli zalewać wodą w związku z budową zapory?

Powołuję się na tekst:

http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-hasankeyf-miasto-ktore-musi-umrzec,nId,956134

Hasankeyf

W maju tego roku jeszcze nie było zalane, ale rzeczywiście wstępu na teren ruin nie było. Można sobie je było obejrzeć z oddali lub ze szczytu wzgórza. Trochę informacji i parę zdjęć z naszej wizyty zawartych jest w relacji Wyprawa TwS 2013.

W czerwcu również Hasankeyf

W czerwcu również Hasankeyf jeszcze nie było zalane. Życie toczy się tam w miarę normalnie, tylko turystów nie ma. Faktycznie wszystko pozamykane, ale i tak warto tam pojechać i zobaczyć wszystko nawet z pewnej oddali. Miejscowi mówili, że w tym roku jeszcze mają nie zalać, ale na pewno do końca 2015 r.

Byłem w Hasankeyf jakieś dwa

Byłem w Hasankeyf jakieś dwa tygodnie temu i jak na razie jest ok. choć lokalesi mówili że jednak ma być zalany.Sąd w Ankarze nakazał podobno wstrzymanie budowy(zalania) Ilisu ale jak długo ten stan potrwa naprawdę trudno przewidzieć.Twierdza od jesieni zeszłego roku jest zamknięta dla turystów ale zostało wytyczonych kilka nowych szlaków i tras.Oczywiście trwa walka o przetrwanie i uratowanie miasta którego wiek określa się na 9500 l.pne co potwierdzają ostatnie wykopaliska 

Jezeli ktos szuka miejsc w

Jezeli ktos szuka miejsc w Stambul nie wspomnianych w przewodniku a majacych niezapomniany smak lub przepiekny widok powinien udac sie porsto do malej kafjki na Karakoy - Kemer Alti Caddesi No 3 Kilise Alti. Wychodzac z promu trzeba sie kierowac w lewo i dojdzie sie na glowna ulice przejsc na 2 strone i potem w prawo caly czas wzdlu torow. Malutka kafejka bedzie nzaraz za bankiem - smak Dot. Oprocz tego warto odwiedzic sklep ze starymi sultanskimi i innymi ubraniami na glownej ulicy odchodzacej od Taksim. Znajduje sie w malenkim pasazu w strone prawej mw w srodku za dalej na glownej ulicy:) 

 

Hasankeyf

powiadają, że za 2 lata zaleją

co sprawia, że tłumy turystów tam walą - i warto, ale!!! bez noclegu!!! - jest tam tylko jeden, kiepski w dodatku i oczywiście drogi, motel z właścicielem dość szczególnego usposobienia; jeden dzień wystarczy na zwiedzenie, herbatę i kawę nad rzeką; w czerwcu temperatury były już iście piekielne

Hasankeyf

Szczęśliwie zdążyłam zwiedzić jesienią 2 lata temu - tyle wygrać! :D

Spanie - ja wybrałam opcję nad brzegiem tygrysu. Pałęta się tam trochę owczych stad (więc są pozostałości po nich), a ośle ryki są podwajane przez skalną ścianę, ale to tylko dodaje klimatu :)

lista

do wymienionych dorzuciłabym Amasyę - miasteczko otoczone pieknymi górami, przecięte rzeką, z mnóstwem starych domów

i Harran też można, gdy już ktoś będzie w Urfie, której z kolei nie można nie odwiedzić

w Urfie należy pozostać na noc, zobaczyć zachód słońca ze wzgórza koło twierdzy i zostać po zmroku, bo widok na światła miasta i kompleks meczetowy jest oszałamiający, a i Balikgolu wieczorem milszy niż w dzień

tylko raz na liscie pojawiło się Safranbolu - dojazd bez samochodu okrrrrutny ale miasteczko to wynagrodzi

i Mardin tak niewiele osób wymieniło? jedyne w swoim rodzaju, przepiękne, arabskie w charakterze (ta stara część), z mieszanką języków (kurdyjski, arabski, turecki) bazarem najprawdziwszym, jednym z najpiękniejszych widoków w Turcji z tarasów kawiarenek, przejmującym ezan, górami wokół, których nie sposób zapomnieć i najlepszymi piekarniami jakie spotkałam

Tak dorzucać to można w nieskończoność :)

Pomysł polega na wypisaniu listy 20 miejsc osobiście polecanych, a nie na dopisywaniu do cudzych list 'jeszcze paru sugestii' :P Skoro jednak dyskusja idzie w tym kierunku, to wyznam, że Mardinu nie wymieniłam celowo - o wiele ładniejszy jest Midyat (Mardin wcale nie jest taki wyjątkowy).

Dorzucę i ja swoją listę

Dorzucę i ja swoją listę, ale tylko żeby zrobić statystykę Adminom :))

1. Edirne (bo piękne i po drodze) 

2. Stambuł (bo najwięcej największych obiektów tam jest)    

3. Bursa i Uludag (bo wjechałem na szczyt i popatrzyłem z góry) 

4. Troja - bo wypada,

5. Trójmiejsce: Selcuk, Efes, Meryem - każdy tam był lub będzie.           

6. Pergamon - jak wyżej      

7. Cesme (półwysep z parkiem narodowym, przepiękny!)      

8. Likia -en gros (Mi Licja też się podoba) 

9. Pamukkale / Hierapolis (kto nie był, ten ma czego żałować), 

10. Kapadocja - tego nie można nie zobaczyć!

11. Nemrut Dagi - góra posągowa oraz Arsameia i okoliczności - warte fatygi.

12. Side, Alanya i okoliczności przyrody nieożywionej, w tym nadmorska trasa do Mersin,   

13. Gobekli, Urfa i inne nie wymienione miejsca pogranicza turecko-syryjskiego, czekające na swoją kolej w zachwycie miliona turystów :)

14. Diyarbakir - tylko z obowiązku, i żeby na chwilę odetchnąć normalnością (zachodnią cywilizacją na obrzeżach tego wielkiego miasta),

15. Wan - miasto i jezioro - największa tajemnica w Turcji, w okolicach dużo obiektów, do których wskazują brązowe tablice, ale nie zawsze prowadzą drogi... 

16. Ani i Kars lub Kars i Ani, kolejność dowolna - cel sam w sobie wystarczający, aby pojechać do Turcji. I żeby poznać wielkość Małej Armenii.

17. Divigri - bo polecał Jacky 

18. Catalhoyuk i inne hetyckie - bo poleca Iza 

19. Amasya i Tokat - bo piękne, zasobne w zabytki i muzea a do tego przyjemne w klimacie  

20. Wybrzeże Morza Czarnego w części wschodniej.

21 - wszystko to co jest "pomiędzy"

 

 

Tylko się upewnię...

...co do punktu 18, to mam nadzieję, że nie miałeś na myśli Catalhoyuk jako atrakcji hetyckiej, hę?

Hattusas

Ups! Skucha, którą znawczyni wyłapała od razu!

Hattusas, okolice Bogazkale, bogate w świadectwa wielkiej historii Hatytów i Hetytów, opisywane przez Izę, miałem na myśli :))  A stanowiska neolityczne, też ważne i godne uwagi, mieszczą się w pkt.21