Witam.

W maju wybieram się po raz pierwszy do Turcji. Dokładniej Do Alanyi od 25 maja do 1 czerwca samolotem z Wrocławia. Przeczytałem już na tej stronie chyba prawie wszystko. Dowiedziałem się masy bardzo przydatnych rzeczy, ale chciał bym doprecyzować kilka niewiadomych. Między innymi chodzi mi o sprzęt fotograficzny. Wyczytałem, że można mieć ze sobą jedną kamerę, plus jeden aparat fotograficzny. Ale czy to jest na rodzinę, czy na osobę? Mam zamiar wziąć:

 - kamerę FullHD

 - jedną lustrzankę cyfrową Canona (z tych najtańszych)

 - jeden tani kompakt (też Canona) 

 - do lustrzanki zewnętrzną lampę błyskową.

Lustro dla mnie, a kompakt dla żony. Żeby było ciekawiej, kamera ma też funkcję aparatu (której nie używam, bo robi kiepskie zdjęcia), i fotki zapisuje na karcie pamięci. Czy nie będę miał problemu z wjechaniem do Turcji z takim sprzętem? W razie czego nie ma problemu, żeby żona wzięła na przykład ten kompakt do swojej torebki.

I druga sprawa w związku z powyższym - nigdy nie leciałem jeszcze samolotem, więc... na stronie wrocławskiego lotniska wyczytałem, że taki sprzęt nie może być pakowany w walizki, tylko w bagażu podręcznym, który zmieści się pod fotelem pasażera, lub w schowku. Więc pytanko do osób, które leciały samolotem: jaki wymiar może mieć taki bagaż? Mam dosyć sporą torbę fotograficzną. Jej wymiary w centymetrach:

32(długość) x 21(szerokość) x 21(wysokość). Wolę się upewnić. W razie czego mam jeszcze inne, mniejsze,  torebki :) Tyle, że wtedy musiał bym wziąć dwie.

Kolejna sprawa. Najbardziej z całej wyprawy się obawiam kuchni tureckiej :) Jestem bardzo mocno uczulony na czosnek (do tego stopnia, że sam jego zapach wywułuje u mnie nieprzyjemne odruchy). Czy to nie będzie jakąś przeszkodą, która sprawi, że z założenia przyjemna wyprawa zmieni się w koszmar? Chociaż kilka razy byłem w Chorwacji. Wtedy też się obawiałem, ale okazało się, że niepotrzebnie :)

Kolejna sprawa: Na miejscu chcę wykupić kilka wycieczek fakultatywnych> Najbardziej mi zależy na delfinarium (popływanie z delfinami to moje największe życiowe marzenie, i właśnie to ma się spełnić:), druga wycieczka to prawdopodobnie będzie wycieczka statkiem z nurkowaniem. No i coś pozwiedzać. Wiem już, że nie warto u rezydenta, bo dwa razy drożej. Nawiązałem już kontakt z polskim biurem turystycznym w Alanyi, które oferuje takie usługi, a konkretnie  Pacho Tours (Lena-Alanya). Czy ktoś z szanownych forumowiczów miał już do czynienia z tym biurem, i mógł by się podzielić doświadczeniami? Nie chciał bym się w coś wpakować :)

Acha. Jakiej pogody się tam spodziewać w tym okresie? Da się wykąpać w morzu?:) (W Polsce o tym by pomarzyć nie można było o tej porze).

--

Pozdrawiam

Ajgor

P.S. Jeśli to ma jakieś znaczenie, to lecę z biura Itaka.