Wysłane przez M end M w
Witam
mamy pytanko do tych co już odwiedzili Riwierę Egejską a dokładnie mówiąc Marmaris. Czy na plaży w okolicy można opalać sie toples bądź jest plaża dla naturystów ?. Żadnej informacji nie możemy znaleźć. Pozdrawiamy i czekamy na lipeic.
topless
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w
Dzięki bardzo i info. mało
Wysłane przez M end M w
Topless
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w
Radze przyjzyj sie sobie.
Wysłane przez piotrmx w
Radze przyjzyj sie sobie. Niektórzy nawet w kostiumie kapielowym wygladaja nieapetycznie.
Wracajac do Marmaris. Mozna podjechac dolmuszem do Icmeler. Tam tylko Niemcy i Angole. Wiec kobiety biegają toples. Z tym, ze we wrzesniu srednia wiekuto 60 lat :-)).
Inne plaże:
-Oren niedaleko Burhaniye nad zatoka Edremit- 0 toplesów
-Pamucak koło Efezu(kamping Dereli)-pojedyncze toplesy wsrod gosci kampingowych. Ale tu wiecej palm niz opalajacych sie
-Itzuzu koło Dalyan-0 toplesów
-Oludeniz- pojedyncze toplesy na północnym skraju plaży nad otwartym morzem. Schowane wsrod skałek. A obok Turczynki w kapielowych burkach.
-Patara-pojedyncze toplesy, wśród wydm również nudysci- z reguły pary homo.
-Olympos-pojedncze toplesy
-Anamurium -0 toplesów
Niestety o głownych targetach turystyki zorganizowanej (Bodrum, Kemer, belek, Alanya, Antalya, Side) nie mam nic do powiedzenia.
Moze Iza rozwinie temat.
Oczywiście to nie oznacza, że nie mozna opalać sie nago w Turcji. Jeżeli ktos nie potrzebuje epatować golizna otoczenia, znajdzie mnóstwo ukrytych zatoczek, skałek, gdzie nikomu golizna nie bedzie przeszkadzałą.
Plaże dla golasów
Wysłane przez Iza w
Piotrze, o głównych targetach turystyki masowej mam stosunkowo mało do powiedzenia :) W Kemer i Belek nie byłam, bo i po co? Co do pozostałych to:
Podsumowując, naturyzm i wersja topless w Turcji pojawiają się tylko w kurortach nastawionych na turystów zagranicznych.
:-(
Wysłane przez piotrmx w
Dla tych co jednak trafia do Kemeru. Miałem okazj zatrzymać się na noc na polu namiotowym w Beldibi. Chyba jedyne porzadne pole namiotowe na pd od Antalyi. Wrażenia zostana do końca zycia. Samo pole polozone nad samym morzem. Kilkaset metrów od brzegu zaczynają sie potęzne góry.
Tyle plusów. Niestety rejon ten jest opanowany przez wschodnich Słowian.
Cała noc ryczy turecko-rosyjska dyskotekowa mieszanka. Wzdłuz plaży w pijanym widzie snują się słaniajac na nogach pijane w trzy d... Rosjanki. Brane pospiesznie i byle jak przez tureckich lovelasów. Byle gdzie,byle jak, więc wychodzac trzeba uważać zeby nie wepnąć w jakąś parę albo i trójkacik. Tte które mają trochę wiecej siły doczołgiwały sie do budynku z WC i natryskami, który był zarzygany po kostki. Cóz masowa turystyka :-((