Właśnie zakończył się najbardziej dramatyczny, naszym zdaniem, mecz w fazie grupowej Euro 2008 - Turcja - Czechy. Obie drużyny grały o awans do ćwierćfinałów, chociaż początek gry nie zapowiadał się fascynująco...
Do przerwy Czesi prowadzili 0:1, a po przerwie uzyskali w 62. minucie przewagę 0:2. Wydawałoby się, że drużyna turecka pożegna się z mistrzostwami. Jednak Turcy zerwali się do boju i rzutem na taśmę strzelili Czechom trzy bramki, w tym dwie autorstwa Nihata Kahveci.
W doliczonym czasie czerwoną kartką został ukarany bramkarz Turków - Volkan Demirel, ale najważniejszy jest awans do rundy ćwierćfinałowej. Redakcja Turcji w Sandałach gratuluje drużynie tureckiej, chociaż jej gra o mało nie doprowadziła niektórych redaktorów do zawału...
Odpowiedzi
!!!!
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w
!!!!!!
Wysłane przez karolcza w
Widzę, ze tekst był już dodany przed końcowym wynikiem i teraz tlyko czeka na komentarze:D i całe szczęscie, bo natychmiast muszę wyrazić swą radość! Wygrali!!!!!!!! !!!!!!! I nie to, że wierzyłam, ale ja po prostu wiedziałam, ze oni strzelą te bramki..... Gorrrąco im gratuluje!
P.S. Iza, myśle, ze jak krzykniesz Turkiye, to wyleczysz gardło :D
Właśnie krzyczę!
Wysłane przez Iza w
Teraz trzymam kciuki za ćwierćfinał
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w