Wiza -2 daty

Witam,

 

wystawiono mi wizę od 1.02 do 11.06.2012r. Wszystko było ok dopóki nie zmienili mi godzinę odlotu samolotu. Wcześniej lądowałem w Turcji 1.02, a teraz 31.01.2012 o godz. 20.00. Czy będę mógł przekroczyć granicę turecką tego dnia, czy będę musiał czekać do północy, czy po prostu można wykupić jakaś dodatkową wizę na lotnisku. Z góry dzięki za odpowiedź. 

Fora: 

Nie martw się

Najprawdopodobniej samolot się opóźni :P Pisząc serio, sądzę, że nic nie szkodzi poczekać te parę godzin, bo możliwości wykupienia drugiej wizy jakoś nie widzę i wątpię w zasadność takiego wydatku.

Pierwszy raz będę w takiej

Pierwszy raz będę w takiej sytuacji i nie wiem co mam dalej robić. Czyli myślisz, że lepiej poczekać kilka godzin na lotnisku i dopiero iść się odprawić. Nie będzie to jakiś problem z późniejszą odprawą? Piszesz, że nie ma możliwości wykupienia dodatkowej wizy. 

Problemy z wizą

Jeżeli masz duże obawy, to najlepiej będzie skontaktować się z instytucją, która wydała Ci wizę - zapewne jest to Ambasada Republiki Tureckiej w Warszawie. Jej pracownicy powinni rozwiać Twoje wątpliwości.

Dzwoniłem do Ambasady, ale

Dzwoniłem do Ambasady, ale nie udzielili mi odpowiedzi bo nie wiedzą jak to wygląda. Jak zapytałem czy mogę wykupić wizę to było brak odpowiedzi, jak zapytałem czy mam czekac na odprawie to próbowała odpowiedzieć, ale jej nie wyszło. Więc dlatego założyłem temat na forum. Ktoś ma inny pomysł?

Sądzę, że najlepiej zrobisz, czekając te parę godzin

Jedyną wizą, jaką można wykupić na lotnisku jest 3-miesięczna turystyczna. Jednak, jeżeli ją wykupisz, to będziesz w sytuacji podobnej, jak już omawiana na tym forum (wątek 2 wizy w paszporcie).

Pisałam już, że jest duże prawdopodobieństwo opóźnienia samolotu, plus czas oczekiwania do kontroli bezpieczeństwa itd. Za długo nie poczekasz, wejdziesz na teren Turcji po północy, już legalnie i po sprawie :)

Wiza

Po wylądowaniu jak nie będą chcieli cię wpuścić to kupujesz wizę za 15 Euro i wjeżdżasz do Turcji. Nie wiem dlaczego starałeś się o wizę w ambasadzie.

Wiza z ambasady

> Nie wiem dlaczego starałeś się o wizę w ambasadzie. Z podanych terminów widać, że będzie w Turcji przeszło 5 miesięcy. Jak inaczej mógłby to zrobić - wiza turystyczna jest ważna na max. 3 miesiące pobytu.

na marginesie ...

mam pytanie ...

co oznaczają dwie ostatnie litery w Twoim nicku a mianowicie "DG"...

pozdr

jacky z "Redenowa"...

zapraszamy...

z marylą...

na kawę...

a nad nami czuwać będzie...

ANIOŁ...

imieniem ...

IZA...

 

Myślę,że najlepiej

Myślę,że najlepiej będzie poczekać do północy ,żeby bez kłopotów przekroczyć granicę,są bardzo konsekwentni jeśli chodzi o wizę.

nie wiem gdzie lądujesz,

nie wiem gdzie lądujesz, jeżeli w Stambule to przed odprawą można kupić wizę za 15 euro, ale po co Ci ten wydatek, można iść na sam koniec hali (czyli mijasz okienko z wizą, odprawe, i na koncu stoją Panowie po lewo, którzy decydują o Twoim być albo nie)trzeba z nimi porozmawiać, często spławiają takich jak my natarczywych, ale wtedy nie wolno sie poddawać tylko zapytać dlaczego - jezeli oni się zgodzą to przechodzisz, a jak nie to czekasz do 24. Osobiście też tak zrobiłam jak wlatywałam na tą samą wize drugi raz do Turcji, wtedy kiedy było takie zamieszanie, najpierw chcieli mnie spławic i kazali kupić wize, ale zapytałam sie dlaczego i żeby mi to wyjaśnił, wtedy żeby mieć mnie z głowy powiedział ok. Szkoda wydawać 15 euro, jeżeli nie będa chcieli przepuscić to 4 godziny poczekać nie powinno stanowić wielkiej tragedi, o tej godzinie to tylko Havasem albo Taxi będzie można wydostać się z lotniska, bo niestety metro tylko do 23:30 jeździ. Pozdrawiam i udanego pobytu w Turcji życzę.

Lądowałem w Izmirze. Na

Lądowałem w Izmirze. Na odprawie było takie zamieszanie, że nie wiedzieli co maja z nami zrobić. Ostatecznie skończyło się na tym, że musieliśmy poczekać do północy. I dopiero o północy zaczęli wbijać pieczątki co zajęło im kolejne 20 min. Po wyjściu z lotniska mieliśmy zamówiony przewóz na miejsce więc już obyło się bez problemu. Dzięki wszystkim za info. Pozdrawiam. Nie chcę już zakładać kolejnego wątku, ale mm pytanie co polecacie zwiedzić w Denizli i okolicach Pamukkale? Jakim środkiem transportu się przemieszczać?

Co zwiedzać w okolicach Denizli i Pamukkale

Przede wszystkim gratuluję udanego przybycia do Turcji, jak widać obyło się bez większych przeszkód :)

Nie wiem, co masz na myśli pisząc o okolicach Denizli i Pamukkale, tj. jakie odległości wchodzą w grę, ale w szeroko pojmowanym sąsiedztwie znajduje się kilka ciekawych miejsc. Przyjrzyjmy się im po kolei:

1. Ruiny starożytnego miasta Nyssa, położone na wzgórzu w otoczeniu gajów oliwnych. Do zobaczenia m. in. antyczny teatr i buleterion. Dojazd z Denizli - pociągiem zatrzymującym się w odległym o 3 km od Nyssy miasteczku Sultanhisar (uwaga, pociągi tureckie często zmieniają rozkłady jazdy lub ulegają zawieszeniu). Alternatywą jest dojazd autokarem do Nazilli i dalej dolmuszem do Sultanhisar. Odległość z Denizli: 98 km.

2. Ruiny antycznego miasta Antiochia, pięknie położone, ale zupełnie nieodrestaurowane. Położone między Denizli a Nazilli. Dojazd: wynajętym samochodem lub autostopem. Odległość z Denizli: 70 km.

3. Ruiny starożytnego miasta Laodycea, jednego z tzw. Siedmiu Kościołów Apokalipsy. Dojazd: transportem lokalnym w Denizli, odległość od ścisłego centrum miasta: około 5 km.

4. Jaskinia Kaklık - tzw. mini-Pamukkale położone pod ziemią. Szczegóły dojazdu znajdują się w artykule poświęconym tej jaskini. Odległość z Denizli: 30 km.

5. Najsłynniejsze ruiny w okolicy - Afrodyzja, ze świetnie się prezentującym stadionem oraz ruinami świątyni Afrodyty. Dojazd - opisany w odpowiednim artykule. Odległość od Denizli: 100 km.