Nieopodal Samandağ, w prowincji Hatay (Antakya), wznosi się wzgórze, które niegdyś znane było jako Cudowna Góra. Na tym wzgórzu, na wysokim słupie, mieszkał w VI wieku n.e. Szymon Słupnik Młodszy. Jego uczniowie wznieśli w tym miejscu kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy i klasztor. Obecnie ruiny zabudowań klasztornych rzadko odwiedzane są przez turystów obawiających się podróży na tereny przygraniczne z Syrią. Niestety, magia dawnej Cudownej Góry została przed kilkoma laty zniszczona przez szpecące wzgórze turbiny elektrowni wiatrowej.

Zarys historii

Szymon Słupnik Młodszy urodził się około 520 roku w Antiochii Syryjskiej (obecnie Antakya), w pobożnej rodzinie pochodzącej z Edessy (czyli obecnej Şanlıurfy). Pokutnicze życie stylity - osoby mieszkającej na słupie - rozpoczął w wieku dwudziestu lat. Kilkakrotnie przenosił się z miejsca na miejsce, aż osiadł na słupie na szczycie wzgórza, które zostało później na jego cześć obwołane Cudowną Górą. Przekazy hagiograficzne podają bowiem, że Szymon, siedząc na słupie, rozmawiał z Jezusem i aniołami. Dodatkowo przypisywano mu moc panowania nad siłami natury i demonami.

Pierwszy eremita, który zdecydował się wieść pobożny żywot na słupie, Szymon Starszy, zwany Antiocheńskim, spędził w ten sposób 37 lat. Szymon Młodszy pobił jego rekord o 15 lat, ponieważ żył na słupie aż 52 lata. Uczniowie Szymona Młodszego już za jego życia wznieśli w okolicy kościół i klasztor, a wzgórze stało się celem pielgrzymek.

Od imienia Szymona Młodszego swoją nazwę zaczerpnął port Antiochii - St Symeon. Obecnie miasto to znane jest jako Samandağ czyli właśnie Góra Szymona. Klasztor stojący na wzgórzu oddalonym od portu o 6 kilometrów, był celem pielgrzymek aż do XIII wieku. W 1268 roku miasto i jego okolice zostały zrównane z ziemią przez armię sułtana z dynastii mameluków, Bajbarsa.

W 2012 roku media obiegła informacja o postawieniu na szczycie Cudownej Góry dwudziestu trzech turbin elektrowni wiatrowej. Co więcej, jedna z tych turbin została umieszczona na terenie ruin klasztoru. W wywiedzie udzielonym dziennikowi Hürriyet Daily News, skandal ten skomentował archeolog i pisarz, Nezih Başgelen. Według niego taka lokalizacja elektrowni wiatrowej, w regionie obfitującym we wzgórza, to "doskonały przykład na to, jak Turcja strzela sobie w stopę". Dodał, że elektrownię zbudowano w miejscu, które posiada ogromne znaczenie dla chrześcijan i powinno być chronione jako dziedzictwo kulturowe.

Zwiedzanie

Mocno zrujnowany kompleks klasztorny składa się z wielu budowli, a całość jest otoczona murem. W centrum kompleksu znajduje się ośmioboczny dziedziniec, na którym stała niegdyś kolumna Szymona Młodszego. Ciągle możliwe jest wypatrzenie pozostałości jej podstawy. Tuż obok znajdują się schody, na które wchodzono, gdy chciano porozmawiać ze stylitą.

Ponadto na terenie klasztornym znajdują się pozostałości aż trzech kościołów, baptysterium, pomieszczeń mieszkalnych, warsztatów rzemieślniczych, a nawet zajazdu dla pielgrzymów. Na wschód od ośmiokątnego dziedzińca stoją pozostałości Bazyliki Świętej Trójcy, zbudowanej w 551 roku. Na południe od tej budowli można odnaleźć kolejny kościół - wzniesiony w 562 roku ku czci matki Szymona, świętej Marty. Groby Szymona i Marty znajdowały się nieopodal, w niewielkiej kaplicy.

Informacje praktyczne

Ruiny kompleksu klasztornego są rozległe, gdyż zajmują obszar około 20 tysięcy metrów kwadratowych. Podczas naszych odwiedzin w tym miejscu, w 2013 roku, ruiny nie były strzeżone, w wielu miejscach porastała je gęsta roślinność, a po murach dawnych budowli skakały kozy. Do myślenia dał nam widok uzbrojonego w długą broń pasterza.

Pat Yale, która odwiedziła to miejsce po raz ostatni w 2014 roku, wspomina na swojej stronie, że otrzymała ostrzeżenia przed samotnymi wędrówkami po tym obszarze. Od tej autorki można również dowiedzieć się, że obecnie ruiny nie są udostępniane turystom z powodu renowacji, która ma trwać pięć lat.